Więcej informacji o uczestnikach programu "Rolnik szuka żony" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W ostatnim odcinku randkowego show TVP "Rolnik szuka żony" jedna z kandydatek Kamila spakowała się i wyjechała do domu. Justyna stwierdziła, że życie na wsi nie jest dla niej. Nie odpowiadała jej też wizja pracy w gospodarstwie.
Kamil z ósmej odsłony show "Rolnik szuka żony" prawdopodobnie zaręczył się z jedną z kandydatek. Jego faworytką od początku była Justyna. Dodatkowo zapunktowała u niego, kiedy, jako jedyna, przyjechała do gospodarstwa rolnika własnym samochodem. Niestety dziewczyna w ostatnim odcinku zrezygnowała z rywalizacji o względy Kamila.
Może życie na wsi mnie rozczarowało, bo jednak pamiętam, że jako dziecko nie robiłam za wiele, a tutaj wiadomo, że w końcu musiałabym się zabrać do roboty. Dotarło do mnie, że chyba nie ma sensu zajmować mu czasu i miejsca, a dziewczyny mają więcej z nim wspólnego - wyznała przed kamerą Justyna.
Kamil był bardzo zawiedziony. Przyznał, że Justyna miała największe szanse.
Jest mi trochę żal, myślałem, że fajna relacja z tego wyniknie, była to faworytka, no ale wiadomo, nic na siłę. Mówi się trudno.
Jak poinformował portal Pomponik, miejsce Justyny zajęła Asia. Kandydatka od początku bardzo przypadła do gustu mamie Kamila. Jest pracowita, zna wieś, gdyż sama wychowywała się w podobnych warunkach. Jej rodzice prowadzą spore gospodarstwo w Gębicach niedaleko Poznania. Dodatkowo Joanna nie ukrywała od początku, że zależy jej na założeniu rodziny. Podobnie jak Kamil, chciałaby już mieć dzieci.
Sąsiedzi Joanny zdradzili, że Kamil złożył wizytę w jej rodzinnym domu. Według ich relacji doszło też do zaręczyn.
Pobył tu u nas na wsi, zobaczył gospodarstwo i zaraz zabrał Aśkę do siebie na wakacje. Naprawdę są zakochani - zdradzili sąsiedzi portalowi Pomponik.
Jesteście zaskoczeni relacją Kamila i Joanny?