• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Małgosia broni Eli. Uważa, że produkcja manipuluje widzami. "Ja wyszłam na zaborczą". [PLOTEK EXCLUSIVE]

Małgorzata, która brała udział w "Rolnik szuka żony" trzy lata temu, oceniła zachowanie Elżbiety. Twierdzi, że produkcja celowo mogła przedstawić uczestniczkę tak, by sprawiała wrażenie trudnej i niesympatycznej.
Małgosia i Ela z 'Rolnik szuka żony'
instagram

Małgorzata wystąpiła w piątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Uczestniczka nie odnalazła miłości w programie, jednak nie potraktowała tego jako porażki. Zdecydowała się zmienić swój styl życia - postawiła na zdrowe odżywianie, zmieniła pracę. Nie zależy jej na tym, by pojawiać się w mediach, a raczej na spokoju i rozwijaniu pasji. W rozmowie z Plotkiem opowiedziała, jak ocenia uczestników nowej edycji i jak jej się patrzy na telewizyjne dramaty po trzech latach od swojego udziału w show. 

Zobacz wideo Marta Paszkin pakuje się do przeprowadzki. "Jestem trochę umęczona"

Małgorzata z piątej edycji ocenia uczestników "Rolnik szuka żony"

Małgosia z "Rolnik szuka żony" skupiła się na rolniczce Elżbiecie. Uczestniczka obecnej edycji spotkała się z opiniami, że jest zbyt wybredna i bez zahamowań mówi kandydatom na pierwszej rozmowie, że nie mają na co liczyć. Małgorzata uważa, że zachowanie Eli może być kreowane na potrzeby show, a w rzeczywistości wcale nie jest taka, jak mogłoby się wydawać.

Pani Elżbieta może się wydawać oschła i wymagająca, ale mnie też pokazywali tak, że wychodziłam na zaborczą, a to zupełnie nie mój styl bycia. Charakterystykę postaci pozostawiam na koniec, jak już zobaczę bohaterów w różnych sytuacjach i ocenię w zależności od tego, jakie decyzje będą podejmować - mówi w rozmowie z Plotkiem.

Małgosia jest zdania, że uczestnicy są zbyt barwni i to produkcja manipuluje fragmentami nagrań tak, by wydawali się jednowymiarowymi postaciami. 

Wydaje nam się, że sceny i sytuacje są manipulowane. Z drugiej strony, jak tu pokazać i skompensować cały dzień nagrań do dziesięciu minut. Zawsze będą jakieś niedopowiedzenia w tej kwestii, dlatego aż tak bardzo się nie emocjonuję tym, co oglądam.

Trudno się z nią nie zgodzić - produkcja z pewnością wybiera od odcinka najciekawsze wątki i wypowiedzi, a dalsza ocena uczestników będzie możliwa dopiero po kilku tygodniach. 

Zobacz też: "Rolnik szuka żony". Ilona w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Fani gratulują

Więcej o: