"Milionerzy" pojawili się na antenie TVN z dziewiątym sezonem, prowadzonym standardowo przez Huberta Urbańskiego. Niestandardowa jest natomiast sytuacja związana z pandemicznymi obostrzeniami, która stanowiła dla producentów programu wyzwanie. Od tej pory na widowni nikt już nie zasiada, a pytanie do publiczności zastąpione zostało kołem ratunkowym, umożliwiającym uczestnikom zamianę pytania na inne.
Maciej Woźnica z Warszawy, z wykształcenia jest prawnikiem i historykiem, a obecnie zajmuje się doradztwem podatkowym dla zagranicznych firm. Uczestnik doskonale znał zasady gry o milion złotych i był gotowy, by zdobyć wielkie pieniądze. Pierwsze pytanie okazało się jednak pułapką.
Prowadzący od razu po przeczytaniu pytania zapytał uczestnika, czy zna wspomniane wcześniej powiedzenie.
Tak, myślę, że znam - odparł roześmiany uczestnik.
Bez głębszych rozważań i odrzucania odpowiedzi po kolei, uczestnik poprosił prowadzącego o zaznaczenie odpowiedzi B - bo cię utnie nosa. Hubert Urbański przeczytał uczestnikowi, jak powinno brzmieć powiedzenie w całości. Poprawną odpowiedzią okazała się odpowiedź A - nie cudzego prosa. Nastała chwila ciszy. Zszokowany i zawiedziony uczestnik nie odezwał się aż do momentu opuszczenia fotela gracza. Zakończył grę bez odpowiedzi na pierwsze pytanie i nie zarobił w programie dosłownie nic.