Zakończenie drugiego sezonu hitu TVN "BrzudUla 2" zbliża się wielkimi krokami. Jak się jednak okazuje, serial zniknie z anteny jeszcze zanim poznamy zakończenie losów głównych bohaterów. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, która bardzo zaniepokoiła fanów. Wyjaśniamy, o co chodzi.
Powrót na antenę serialu "BrzydUla" okazał się wielkim hitem. W tym roku produkcja z Julią Kamińską, Filipem Bobkiem i Małgorzatą Sochą otrzymała TeleKamerę Tele Tygodnia w kategorii najlepszy serial. Losy rodziny Dobrzańskich i ich serialowych przyjaciół przyciągają przed telewizory setki tysięcy widzów, którzy z zapartym tchem czekają na wielki finał sezonu.
Wszystko wskazuje jednak na to, że fani będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Na oficjalnym koncie platformy Player.pl na Instagramie poinformowano, że odcinki "BrzydUli 2" w telewizji będzie można śledzić do 28 maja, a odcinki online będą się pojawiać tylko do 21 maja 2021 roku. To wywołało dyskusję, dlaczego serial zniknie z anteny jeszcze przed wielkim finałem.
A potem koniec? - dopytuje na Instagramie jedna z internautek.
A potem płacz, płacz i wielka rozpacz. Niestety, ale poza "Na Wspólnej" nic nie trwa wiecznie - czytamy w komentarzu administracji konta Player.pl.
Fani liczą na to, że "BrzydUla" wróci po wakacyjnej przerwie, a dalsze losy rodziny Dobrzańskich poznamy jesienią.
Na razie wiemy, co będzie w maju, a o jesieni będziemy informować pod koniec wakacji - czytamy na Instagramie.
Widzowie TVN nie wyobrażają sobie, aby serial nie wrócił na antenę po wakacjach. Tym bardziej, że wiele wątków nadal nie zostało wyjaśnionych.