"Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie obstawiają rozwód Karola i Igi. Znów piszą o niej źle. Uczestnik broni żony

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Karol kolejny raz wypowiedział się na Instagramie na temat Igi. Tym razem stanął w obronie kobiety.

Piąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budzi dużo emocji. Wszystko dlatego, że zdaniem widzów, specjaliści nie dopełnili swoich zadań odpowiednio i źle sparowali uczestników. Fani formatu byli zawiedzeni, kiedy zobaczyli, że przysięgę małżeńską składają sobie Karol i Iga. Już od początku nie dawali parze szans, a upust swoim frustracjom dają nie tylko na oficjalnym fanpage'u "Ślubu od pierwszego wejrzenia", ale też na prywatnym instagramowym koncie Karola. Uczestnik show odpowiada na niektóre zaczepki internautów. Tym razem musiał bronić żony. 

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Magdalena Chorzewska odpowiada na pytania o program

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Karol broni Igi

Czy Karol i Iga po emisji programu rozstali się? Widzowie są przekonani, że tak i doszukują się nawet "dowodów" potwierdzających ich hipotezę. Sami uczestnicy związani są umową i dopóki ostatni odcinek piątego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie zostanie wyemitowany, nie mogą publicznie dzielić się informacjami związanymi z ich życiem uczuciowym. Niezależnie jednak od tego, czy Karol pozostał mężem Igi, broni jej przed hejtem ze strony widzów. Dał temu wyraz w komentarzach pod jednym z ostatnich wpisów na swoim Instagramie. 

Jestem ciekawa, czy jest tak jak w internecie piszą - że po wycieczce już był koniec małżeństwa. W sumie nie dziwię się. Dojrzałego mężczyznę połączyli z infantylną dziewczyną o mentalności 15-latki, co było widoczne podczas ślubu - napisała jedna z widzek. 

Karol nie pozostawił tego komentarza bez odpowiedzi. 

Dziękuję za wiadomość i jednocześnie proszę o wypowiadanie się o innych uczestnikach z szacunkiem - apelował. 

Komentarze z Instagrama KarolaKomentarze z Instagrama Karola Screen Instagram.com/ karol.maciesz

Myślicie, że między tym dwojgiem faktycznie wszystko skończone?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.