67-letni Józef w programie „Rolnik szuka żony” dał się poznać jako kontrowersyjna postać. Mówił wprost o swoich upodobaniach. Mężczyzna nie ukrywał, że ważna jest dla niego fizyczność i „dotyk kobiety”. Swoją zbytnią śmiałością zraził jednak do siebie kandydatki z programu. Nie udało mu się związać z żadną z pań. Jednak niedawno ogłosił, że jest szczęśliwie zakochany!
Józef nastawił się na intensywne poszukiwania partnerki jeszcze przed udziałem w programie „Rolnik szuka żony”. Po nieudanych randkach na ekranie również nie próżnował. W końcu udało mu się poznać idealną kobietę. W rozmowie z portalem Pomponik.pl zdradził, że znalazł miłość na Ukrainie. Wybranka jest od niego młodsza o 14 lat i ma na imię Nela. Powiedział też, jak się poznali. Ma wobec niej poważne plany.
Poznaliśmy się przez portal randkowy i razem mieszkamy. Przeniosłem się do niej w okolice Łucka i jest pięknie. To poważny związek i kto wie, czy nie skończy się ślubem. – powiedział Józef.
Dlaczego 67-latek zdecydował się na związek z kobietę z innego kraju?
Polki się na mnie nie poznały, to musiałem szukać kobiety mojego życia za granicą – dodał.
Józef jest emerytowanym policjantem i mężczyzną po przejściach. Wiele lat temu stracił żonę, która zachorowała na nowotwór. Już wcześniej mężczyzna miał epizod z kobietą zza granicy. Poznał przez internet mieszkankę Białorusi. Jednak wówczas parze nie udało się stworzyć związku na dłużej. Czy tym razem będzie inaczej? Z zapowiedzi Józefa wynika, że postanowił całkowicie się zaangażować, a swoją wybrankę uważa za kobietę marzeń. Pozostaje życzyć szczęścia.