"Milionerzy" to już stała pozycja w ramówce TVN-u. Na początku lutego wystartował kolejny - dziewiąty sezon programu. Ze względu na sytuację epidemiczną, tym razem gra odbywa się bez obecności publiczności. Ta zmiana wiązała się z wprowadzeniem nowego koła ratunkowego, którym jest zamiana pytania. Poza tym "Milionerzy" wciąż emitowani są od poniedziałku do czwartku o godzinie 20:55, a prowadzącym nadal jest Hubert Urbański. W 425. odcinku programu uczestniczka usłyszała pytanie o wiersz Leopolda Staffa.
Pani Katarzyna z Sochaczewa swoją grę o milion złotych rozpoczęła jeszcze w poprzednim odcinku. Wówczas bez problemu dotarła do pytania za 1000 złotych i zachowała przy tym wszystkie koła ratunkowe. Niestety, dalsza gra była już nieco trudniejsza. Niemałą zagwozdkę sprawiło uczestniczce pytanie za drugą sumę gwarantowaną. Dotyczyło ono wiersza Leopolda Staffa.
Zaprezentowany fragment kojarzył się pani Katarzynie z odpowiedzią C ("Deszcz jesienny"). Przyznała jednak, że nie jest do końca pewna. Żałowała również, że we wcześniejszym pytaniu wykorzystała koło ratunkowe "pół na pół", ponieważ mogłoby ono okazać się przydatne. Po chwili namysłu, uczestniczka zdecydowała się zaryzykować i zaznaczyć właśnie odpowiedź C.
Okazało się, że była to prawidłowa odpowiedź, a pani Katarzynie udało się wygrać 40 tysięcy złotych i mogła dalej walczyć o tytułowy milion złotych.