W najnowszym odcinku "Sanatorium miłości" w TVP uczestnicy wybrali się na kilka randek, które były bardzo udane. Nie zabrakło też dramatów i kłótni. Tym razem spojrzenia widzów powędrowały w stronę Andrzeja. Okazało się, że emeryci mieli mu sporo do zarzucenia.
W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" w TVP nie brakowało wrażeń. Kuracjuszką odcinka została sympatyczna Halina. Widzowie mogli zobaczyć też trzy randki - Edwarda i Haliny w jacuzzi, Janiny i Zbyszka w spa i Andrzeja i Anny na romantycznej kolacji przy świecach. To właśnie pan z ostatniego z wymienionych duetów wzbudził największe kontrowersje w niedzielnym odcinku.
Już na początku, podczas spotkania emerytów z prowadzącą Martą Manowską, doszło do ostrej wymiany zdań. Okazało się, że Andrzejowi nie spodobał się układ, który stworzyła Jadwiga, zawodowa tancerka. Jej zadaniem było nauczyć resztę grupy kroków tańca, który zaprezentują w końcowym odcinku.
Jest nas dwanaście osób, wszystkim pasuje, a jednej osobie nie pasuje jak zwykle. Andrzej powiedział Jadzi, że nie umie tańczyć - powiedział Zbyszek.
Kto jak nie ona, przecież jest tancerką - dodała Teresa, stając w obronie Jadwigi.
Andrzej postanowił się bronić.
Ja już nic nigdy nie powiem. To Ty Zbyszek zawsze masz problem, a nie ja. Dobrze o tym wiesz, już nie pierwszy raz - powiedział.
Podczas tego samego spotkania z prowadzącą, ta płynnie przeszła do innego konfliktu, który pojawił się między Jadzią a Władysławem. Emerytka w poprzednim odcinku odrzuciła zaloty kolegi. Teraz zdecydowała się wytłumaczyć na forum i przeprosić Władka za swoje zachowanie.
Chodzi o mnie i o Władzia. Ja wiem, że było z nim fajnie, ale miałam takie myśli, że nie spróbowałam z nikim innym. Zawsze było tak, że na wszystko się zgadzałam, nigdy nie odmawiałam. Ale teraz chciałam inaczej, dlatego zrobiłam to Władkowi. Przepraszam cię. To mnie bolało wcześniej, w trakcie tej sytuacji i teraz - powiedziała zapłakała Jadwiga.
Okazało się, że kolega docenił szczerość i absolutnie nie ma jej za złe tego, co się stało.
Jadwisiu, nie miej do siebie żalu. Ja bardzo miło to wspominam, ten czas razem spędzony. To, że odmówiłaś nie było powodem żeby skakać z radości, ale nie mam ci tego za złe. Czy ja ci pokazałem jakąś niechęć? No nie, nie płacz i nie obwiniaj się - odpowiedział Władek.
Widać, że w grupie wciąż pojawiają się konflikty i zawirowania - nie bez powodu trzecia edycja jest nazywana najbardziej emocjonującą. Kilka odcinków temu miała miejsce kłótnia między Anną i Janiną, później było odrzucenie Władka z "Sanatorium miłości" przez Jadwigę, a teraz awantura z Andrzejem. Myślicie, że dojdzie do pojednania między emerytem i resztą grupy?
Zobacz też: Zbigniew z "Sanatorium miłości" miał poważne problemy zdrowotne. Usłyszał: Albo utrata wagi, albo śmierć