"Sanatorium miłości" to jeden z najchętniej oglądanych programów Telewizji Publicznej. Uczestnicy, którzy poszukują w nim miłości, mają za sobą naprawdę trudne momenty. Zbigniew wie o tym bardzo dobrze. Mimo że dziś jest zdrowym i szczęśliwym człowiekiem, jego życie w przeszłości nie raz dało mu w kość.
Zbigniew przed laty popadł w bardzo niezdrowy nałóg - palił papierosy, po czym zaczął podjadać znaczne ilości jedzenia. W konsekwencji bardzo przytył, a w krytycznym momencie ważył aż 120 kilogramów.
Palenie, jedzenie i duża waga spowodowały wiele innych problemów zdrowotnych. Uczestnik programu chorował na serce i miał zbyt wysoki cholesterol. W końcu lekarz postawił przed nim przerażającą diagnozę - albo utrata wagi i zdrowy styl życia, albo kalectwo i śmierć.
Zbigniew długo się nie zastanawiał. W drodze do zdrowia pomagali mu synowie, którzy wspierali go na każdym kroku. Z czasem mężczyzna pokochał sport, w którym odnalazł prawdziwe szczęście. Zbigniew zaczął biegać, a zaledwie po czterech miesiącach treningów zdecydował się na udział w maratonie! Chęć schudnięcia przerodziła się w ogromną pasję. Dziś Zbigniew ma na koncie aż 63 maratony i nie zamierza na tym poprzestać. To jednak nie koniec jego sukcesów.
Choć do szczęścia brakowało mu tylko drugiej połówki, ostatnio wyznał w rozmowie z magazynem "Rewia", że jest już zakochany. Niestety nie chciał zdradzić, kim jest jego wybranka. Myślcie, że to jedna z uczestniczek programu "Sanatorium miłości"?