• Link został skopiowany

Kuba z "Rolnik szuka żony" komentuje rozstanie z Anną. "Muszę się uspokoić"

Jedna z najbardziej lubianych par programu "Rolnik szuka żony" rozstała się. Według widzów Ania i Jakub byli idealnie do siebie dopasowani. Jednak los lubi płatać filge. Jakub postanowił ponownie skomentować sytuację.
'Rolnik szuka żony' Jakub
Instagram/rolnikszukazonytvp

Rozstanie Ani i Jakuba zaszokowało znaczną część fanów programu "Rolnik szuka żony". Oboje tą smutną informacją podzieli się na swoich profilach w mediach społecznościowych. Potwierdzili, że mimo wszystko rozstają się w zgodzie.

Jakub z "Rolnik szuka żony" komentuje rozstanie z Anią

Ania jako pierwsza poinformowała o rozstaniu z rolnikiem. Zamieściła długi wpis, w którym tłumaczyła, że mieli inne wyobrażenia co do słowa "rodzina".

Nie było to dla mnie łatwe i nadal nie jest, dlatego też wolałam milczeć, ale niestety po programie okazało się, że każdy z nas inaczej rozumie słowo "rodzina", a że każdy doskonale wie, czego chce i szuka, to nasze drogi się rozeszły - napisała w jednej części.

Post skomentowało wielu fanów programu i zarzucili Ani, że to jej wina, że ich związek się nie udał. Uważają, że za mało otworzyła się na nową relacje i nie potrafiła pokochać. 

'Rolnik szuka żony'. Pary, które przetrwały.

Zobacz wideo

Kuba natomiast ważył bardzo słowa. Tuż po ukazaniu się postu jego byłej partnerki, napisał tylko krótki wpis na swoim profilu na Facebooku.

Niestety, mój związek z Anią zakończył się. Ostatnie tygodnie pokazały nam, że różnimy się w zbyt wielu sprawach, by zaryzykować i iść wspólnie przez życie do końca naszych dni.

Jednak oświadczenia pary nie spowodowały, że temat ucichł. Fani cały czas nie dowierzają w tę sytuację. Z pewnością był to jeden z powodów, dla których Kuba udzielił wywiadu magazynowi "Na żywo", w którym ponownie poruszył temat ich rozstania. Przyznał, że nie było to dla niego łatwe:

Nie zgadzam się z Anią. Ja nie szukałem, bo myślałem, że znalazłem. Muszę się uspokoić po ostatnich miesiącach. Może na kilka tygodni wyjadę do brata, który mieszka w Australii? Na szukanie nowej partnerki przyjdzie jeszcze czas - powiedział.

Najwidoczniej rozstanie nie odbyło się w miłej atmosferze, jak mówiła Anna. Zastanawiamy się tylko, czy to były ich ostatnie słowa.

A wy co myślicie o całej sytuacji?

BO

Więcej o: