Po sześciu edycjach programu "Rolnik szuka żony" zdążyliśmy przyzwyczaić się już, że relacje tam nawiązane, nie zawsze są trwałe. Tylko nieliczni faktycznie zakochują się w sobie, biorą ślub i zakładają rodzinę. Ostatnio do mediów dotarły informacje, że uczucie wypaliło się między Anną, a Jakubem. Kobieta została przez część internautów obarczona winą za rozstanie. Teraz od innych otrzymała wsparcie.
Po tym, jak Anna i Jakub poinformowali o zakończeniu związku, pod adresem celebrytki pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Ona sama postanowiło odnieść się do nich i poprosiła o wstrzymanie się, z wylewaniem hejtu.
Między nami narodziło się uczucie choć z mojej strony było mniej widoczne przed kamerami to było. (...) Tak jak cieszyliście się naszym szczęściem tak docencie proszę że rozstajemy się w spokoju i każdy z nas przeżywa to na swój sposób. Dziękuję za wsparcie i miłe słowa, ale kłótnie słowne pod postami są naprawdę niepotrzebne - możemy przeczytać na profilu Anny Stelmaszczyk.
Widząc liczbę negatywnych opinii, fani Anny zdecydowali stanąć w jej obronie. W sieci pojawiło się wiele słów wsparcia.
Wydaje się Pani być dojrzałą, uczciwą i szczerą od początku do końca osobą. Na pewno wie Pani, że nigdy nie dogodzi Pani wszystkim. To, co czuliście Państwo do siebie, wiecie tylko Wy. Co Was poróżniło, również. Zarzuty co do Pani, że Pan Jakub był w Panią wpatrzony jak w obrazek, a Pani od początku trzymała dystans są po prostu śmieszne. Bo jaki to zarzut? Że kobieta jest ostrożna, powściągliwa? Według mnie to postawa godna pochwały, a nie hejtu, jaki na Panią spłynął.
Kibicowałam Wam od serca od początku. Szanuję Waszą decyzję. Życie to nie jest bajka telewizyjna. Na pewno macie powody, aby iść innymi drogami. Życzę Wam obojgu powodzenia. Jesteście sympatycznymi ludźmi. Milo było Was oglądać.
Cóż, nam również nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć Annie i Jakubowi wszystkiego najlepszego na dwóch różnych drogach życia.
CW