"Iron Majdan". To było najprostsze zadanie z całego programu. Przysporzyło problemów. Pojawili się też zaskakujący goście

Majdanowie wylądowali w Bilbao. Pozornie proste przyrządzenie kolacji przysporzyło wielu problemów.

Żadne z zadań Małgorzaty i Radosława Majdanów nie zaczęło się tak miło. Małżeństwo zostało zaproszone do ekskluzywnej restauracji Fernanda Canalesa Etxanobe'a. Lokal jest wyróżniony gwiazdką Michelin. Chociaż w trakcie wyzwania otrzymywali wiele wskazówek, byli na nie obojętni.

Ich zadanie wydawało się z pozoru proste - przyrządzić kolację dla dwóch, ważnych osób. Małgorzata zgadywała, że restaurację odwiedzi jakiś piłkarz z klubu Athletic Bilbao. Jednak to nie były dobre domysły.

Na początek małżonkowie musieli się ze sobą zmierzyć. Samodzielnie przyrządzali tę samą potrawę. Na tej podstawie właściciel restauracji, Fernando, zadecydował, kto z pary będzie szefem na czas wyzwania. Jego wybór padł na Radosława.

Okazało się, że gośćmi będą... rodzice Małgorzaty! Zofia i Stanisław Kostrzewscy, którzy chłodno podchodzą do kariery swojej córki, tym razem zdecydowali się wejść na moment do jej świata. Rozenek stale telefonowała do rodziców. Zupełnie nie spodziewała się, że są w tym samym mieście, co ona. Rodzicom sprawnie udało się ją oszukać.

'Iron Majdan''Iron Majdan' screen/Player.pl/'Iron Majdan'

Wbrew pozorom jest bardzo wrażliwa. Często dzwoni, jest szczera - wyznała jej mama.

Dla mnie jest cudowna, ale ja tu nie jestem obiektywny. To córeczka tatusia - dodał ojciec.

Majdanowie udali się na szkolenie do restauracji Egana, którą prowadzi Mari Cruz. Kobieta prowadzi ją ze swoimi synami, Andre i Szef kuchni nie do końca pozwalał Małgorzacie popisać się w kuchni. Wszystkim miał zajmować się Radosław. Szef wyznał, że minęły już czasy, kiedy w kuchni dominowały kobiety, teraz to mężczyźni przejęli ich obowiązki. Wspólny, rodzinny posiłek z matką i bratem szefa kuchni nie był dla Majdanów żadną podpowiedzią.

W czasie, kiedy Majdanowie wyruszyli kutrem na połów ryb i homarów, rodzice "Perfekcyjnej" spotkali się z hiszpańskim krytykiem kulinarnym. Javier Urroz uczył ich, jak oceniać dania.

'Iron Majdan''Iron Majdan' screen/Player.pl/'Iron Majdan'

Nadszedł dzień finałowego zadania. Pojawił się pierwszy problem. Małgorzata oznajmiła, że nie podejmie się przyrządzenia dania. Wszystko dlatego, że musiałaby zabić homara. Fernando zupełnie nie rozumiał jej zachowania i był zniesmaczony jej wyznaniem.

Praca pod presją czasu również wywołała wiele nerwów i negatywnych emocji. Fernando zauważył, że "Perfekcyjna" nie akceptuje tego, że nie może być szefem i wydawać poleceń. 

Fernando postanowił zażartować z Majdanów i straszył ich, że goście są niezadowoleni z ich dań. Krzyczał, że chcą wyjść z restauracji. Tym sposobem chciał zdezorientować swoich nowych kucharzy. Następnie podstępem nakazał wyjść im do gości, aby usłyszeli osobiście ocenę dań. Majdanowie przekonali się, jaka czekała na nich niespodzianka!

'Iron Majdan''Iron Majdan' screen/Player.pl/'Iron Majdan'

MT

Więcej o:
Copyright © Agora SA