Stacje telewizyjne ostro rywalizują o widzów. Nic więc dziwnego, że w ramówkach pojawiają się coraz osobliwsze i dziwne produkcje, mające przyciągnąć przed ekrany tłumy.
TVN już w 2016 roku zaskoczył nas programem "Ślub od pierwszego wejrzenia", w którym to uczestnicy biorą ślub, poznając się dopiero w obecności kamer w Urzędzie Stanu Cywilnego. TVP natomiast ma swój "Rolnik szuka żony", który bije rekordy oglądalności. Polsat postanowił stworzyć podobne reality show pt. "Wyjdź za mnie". Premiera programu odbyła się w czwartek, a opinie widzów są skrajnie podzielone.
Na fanpage'u programu przeważają pozytywne opinie.
Patrząc na te wszystkie programy w TV, ten naprawdę daje radę.
Porównując do tego, czym chwali się TVN tzn. Majdany i "Hipnoza", to Polsat rzeczywiście wygrywa.
Bardzo mi się podobało! Oby dalej było tak ciekawie!
Mnie się nawet podobało, chociaż jest jedna Pani irytująca w tym programie - czytamy w komentarzach.
Zgoła inaczej wygląda to na Twitterze. Tam komentujący nie szczędzą słów krytyki.
Ja pier*olę, nie mogę wyjść z podziwu, jak tak głupi program może powstać. Oglądam i z każdą minutą czuję fizycznie, jak umierają moje szare komórki. #wyjdźzamnie #polsat - napisał jeden z widzów.
Jesus... A najgorsze jest to, że oglądałem to, bo moja kuzynka tam występuje... Thank you, but no, thank you - dodał kolejny.
Następny żałosny program #wyjdźzamnie - czytamy.
A wy, oglądaliście? Co myślicie o tej produkcji? Skrajne emocje widzów mówią same za siebie - ten program na pewno będzie należał do jednego z najbardziej kontrowersyjnych.
"Wyjdź za mnie" to reality show, w którym single poszukujący drugiej połówki biorą udział w miłosnym eksperymencie. Dwanaście osób wybranych spośród setek zgłoszeń będzie starało się odnaleźć miłość życia. Są różni, mają różne profesje, zainteresowania i życiowe doświadczenia, ale łączy ich jedno – marzenie o znalezieniu drugiej połówki.
Sześć kobiet i sześciu mężczyzn na kilka tygodni wprowadzi się do luksusowej posiadłości. Każde z nich ma nadzieję, że pozna kogoś wyjątkowego, założy z nim rodzinę i spędzi resztę życia.
Bohaterowie programu zamieszkają w Domu Zaręczyn w pięknej, słonecznej Hiszpanii, gdzie pod czujnym okiem i opieką psychologów będą budować emocjonujące relacje. Podczas romantycznych kolacji, wycieczek i randek poznają się lepiej i być może w sobie zakochają.
W finale każdego odcinka uczestnicy mają szansę oświadczyć się wybranej osobie. Jeśli oświadczyny zostaną przyjęte, rozpoczynają się przygotowania do wymarzonego ślubu. Ceremonia odbywa się pod okiem kamer. Na tym jednak nie koniec przygody zakochanych – jeszcze przez jakiś czas pozostaną w Domu Zaręczyn.
Jeśli podczas wieczoru zaręczyn nie dojdzie do żadnych oświadczyn lub nie zostaną one przyjęte, program opuszcza dwójka uczestników wyeliminowanych przez pozostałych. Ich miejsce zajmuje dwoje nowych singli.
MM