W Polsacie wystartowała 17. edycja "Tańca z gwiazdami". W jesiennej odsłonie możemy oglądać między innymi Ewę Minge. Projektantka w parze z Michałem Bartkiewiczem zatańczyła cha-chę. Przed wyjściem na parkiet zaliczyła jednak drobną wpadkę. Opowiedziała o niej w rozmowie z Plotkiem.
Ewa Minge ma za sobą debiut w "Tańcu z gwiazdami". Projektantka tworzy parę z Michałem Bartkiewiczem. Jurorzy ocenili ich żywiołową cha-chę na zaledwie 24 punkty. Tuż przed występem celebrytka napotkała na swojej drodze pewne trudności, które mogły nawet uniemożliwić jej występ. Na szczęście była na to przygotowana.
Pomyślałam o tym, żeby wziąć buty zapasowe, bo pięć minut przed wyjściem, tzw. godziną zero, pękło mi zapięcie w bucie, a to jest przy butach do tańca niezwykle ważne, jak się w tych butach trenuje
- zdradziła w rozmowie z Weroniką Zając.
Projektantka nie ukrywa, że udział w show jest dla niej sporym wyzwaniem głównie ze względu na jej problemy zdrowotne. Niedawno projektantka złamała żebra, co postawiło jej występ w programie pod znakiem zapytania. Dodatkowo gwiazda cierpi wrodzony niedorozwój wątroby, co uniemożliwia jej przyjmowanie silnych leków przeciwbólowych. Minge ma jednak naturę wojowniczki i pomimo przeciwności postanowiła wyjść na parkiet. Pomogli jej w tym fizjoterapeuci. - Ja mam pęknięte żebro, jeszcze między żebrami żebra się zaciągnęły opłucną i to było bardzo bolesne. Udało im [fizjoterapeutom - przyp. red.] się to dosłownie dwa dni temu odkleić, ale nadal czuję ten ból - wyznała w wywiadzie dla Plotka. Projektantka zdradziła też, że przyjaciele radzili jej, aby zrezygnowała z udziału. Ona nie zamierzała jednak się poddać. - Ja mówię - nie. Ja stanę na tym parkiecie, padnę na tym parkiecie, wyniosą mnie z tego parkietu, ale na pewno na niego wejdę - mówiła.
Top Avanti24 wystartował! Zagłosuj na swoje ulubione produkty beauty!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!