Według wyników sondażowych exit poll pierwszą turę wyborów wygrał Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy zdobył 30,8 proc. głosów. Drugie miejsce zajął Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 29,1 proc. Podium zamknął Sławomir Mentzen, który zdobył 15,4 proc., a czwarte miejsce zajął Grzegorz Braun. W sztabach kandydatów, którzy przeszli do drugiej tury emocje brały górę. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj. A jak wyglądała sytuacja u pozostałych? Ocenił to dla Plotka Maurycy Seweryn.
Maurycy Seweryn już na wstępie podkreślił, że to było wystąpienie człowieka, którego wynik wyborów bardzo pozytywnie zaskoczył. - Jest zadowolony z tego, że ma silną podstawę do tego, aby prowadzić negocjacje dotyczące drugiej tury, a także ma szansę na to, aby osiągnąć bardzo wysoki wynik w przyszłych wyborach parlamentarnych. I te dwa elementy spowodowały, że po raz pierwszy od dłuższego czasu można było Sławomira Mentzena zobaczyć zadowolonego. Mimo że starał się ukrywać mimicznie zadowolenie, to zarówno w jego oczach, rozluźnieniu warg, mięśni, widać było, że jest szczęśliwy - tłumaczył ekspert.
Uwagę przyciągała również jego gestykulacja. - Po raz pierwszy od dłuższego czasu jego gestykulacja była płynna. Nie było to wyrzucanie rąk tak jak zawsze, tylko płynna, rozluźniona forma komunikacji. Miał bardzo dobry kontakt wzrokowy z publicznością. Owszem, było widać, że na bieżąco tworzy przekaz - widać to było po silnym mruganiu, ale jednak jego przekaz współgrał z intonacją - dodał Maurycy Seweryn.
Maurycy Seweryn zauważył, że choć dla przeciętnego odbiorcy wystąpienie Grzegorza Brauna mogło być zbyt powolne i stabilne, to dla jego wyborców było idealne. - Ani nie było zbyt lekkie, ani zbyt poważne. Ani nie było zbyt silnej gestykulacji, ani zbyt słabej. Nie mówił ani za głośno, ani za cicho, choć jak zawsze mówił w sposób opanowany, spokojny, z silnym, budzącym respektem tonem głosu. Zachowywał pełny kontakt wzrokowy z publicznością, choć w momentach, w których chwalił wyniki, unikał go. Dlaczego ten umiarkowany sposób prezentacji? Ponieważ odbiorcy Grzegorza Brauna to przeważnie osoby starsze i ta forma komunikacji była jak najbardziej wskazana - mówi ekspert Plotkowi.