Paulla Ignasiak nigdy nie mówiła o swoim stanie zdrowia. Media nie były dla niej łaskawe. Na świeczniku najczęściej znajdowała się ze względu na zmieniające się rysy twarzy. Okazuje się, że Ignasiak od wielu lat zmaga się z cukrzycą. Do tego niedawno walczyła z nowotworem jelit. Piosenkarka przeszła operację usunięcia guza i wyczerpujące leczenie.
W ciągu ostatniego roku Paulla często przerywała koncerty - mówi w rozmowie z Plotek.pl menedżerka artystki, Olga Kosieradzka. - Kilkukrotnie zasłabła i dostawała kroplówki. Paula zawsze chciała śpiewać i grać a choroba sprawiła, że nie mogła sprostać temu zadaniu. Ignasiak od kilku lat zmaga się też z cukrzycą.
Gdy już wydawało się, że Ignasiak pokonała chorobę na jelitach znów pojawiły się guzy.
Paulla czeka teraz na wyniki badań - mówi Olga Kosieradzka. - Mają wykazać, czy guzy na jelitach są złośliwe. Fizycznie jest w dobrej kondycji. Czuje się lepiej i czeka na bieg wydarzeń. Paulla przekazała informację o chorobie mediom na prośbę swojego lekarza. Jako osoba publiczna może dzięki temu pokazać innym, że z nowotworem i cukrzycą da się żyć. Media zbyt dużą uwagę przywiązywały do wyglądu Paulli, krytykowały ją nie wiedząc tak naprawdę, że artystka zmaga się z ciężką chorobą. Była osłabiona, wypadły jej włosy - to też miało wpływ na jej wygląd - dodaje menedżerka.
Plotek trzyma kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Małami