Michalina Manios zasłynęła dzięki "Top Model", a potem zniknęła z show-biznesu. Co u niej słychać? Ma za sobą kłopoty z prawem i bardzo się zmieniła

Michalina dostała się do finałowej trójki "Top Model", ale ostatecznie zajęła właśnie to najniższe miejsce na podium. Ale co działo się z nią później? Otóż, skupiła się przede wszystkim na studiach i szybko zniknęła show-biznesu. Mimo że po programie próbowała swoich sił w modelingu, to jednak nie udało jej się zrobić kariery. Stała się natomiast bywalczynią salonów, ale tak szybko, jak się na nich pojawiła, tak szybko zniknęła. Bywa...

KAPIF

Jedne z ostatnich wyjść Michaliny miały miejsce w 2013 roku. Modelka pojawiła się wówczas między innymi na afterparty po trzeciej edycji "Top Model". Innym razem bawiła się na swoich urodzinach, na których oprócz gości nie zabrakło też fotoreporterów. Już na tych zdjęciach można zauważyć, że Michalina od czasu castingu do "Top Model" sporo schudła. Wówczas jeszcze wróżono jej karierę, ale jak dziś już wiemy, nie wykorzystała tej szansy. 

Kapif

Kapif

Jeśli nie modeling, to może śpiew? Niegdyś w rozmowie z Plotkiem Michalina przyznała:

Chciałabym zacząć działać w branży muzycznej. Ale to są jeszcze dalekie plany. To zawsze było moim cichym marzeniem. Gram na pianinie i jestem związana z muzyką, a płyta jest moim kolejnym marzeniem.

Te plany zaczęła realizować, i w 2014 roku spróbowała swoich sił w programie "The Voice of Poland".

Śpiewam od dziecka, ale nie kształcę się wokalnie. Śpiewam z serca. Chciałam sprawdzić swój głos - mówiła w programie.

Niestety, żaden z jurorów nie chciał mieć Michaliny w swojej drużynie, więc jej przygoda z programem zakończyła się już na etapie "Przesłuchań w ciemno". A oto, jak jej umiejętności wokalne oceniła wówczas Justyna Steczkowska:

Krok do dobrego śpiewania wcale nie jest u ciebie taki duży, jak się wydaje. Masz wrażliwość, masz kawał głosu, jesteś piękna - mówiła piosenkarka. 

No cóż, Michalina mimo kolejnej próby zaistnienia w show-biznesie, po udziale w "The Voice", znów zniknęła z mediów. 

Kolejne dwa lata ciszy i nagle spora afera z jej udziałem. Był rok 2016, kiedy media obiegła wieść, że Michalina wraz z członkami najbliższej rodziny została oskarżona przez Prokuraturę Okręgową w Sieradzu o oszustwo na 6,5 miliona złotych oraz ukrywanie majątku przed wierzycielami. Firma założona przez rodzinę modelki zdobyła intratny kontrakt na budowę drewnianych domów, które miały stanąć w Szwecji. 

W 2014 roku policjanci otrzymali informację, że doszło do wyłudzenia kilku milionów złotych na rzekomą inwestycję w Szwecji. Sprawcami miała być rodzina M. z Szadku - mówił 'Dziennikowi Łódzkiemu' kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Łodzi.

Rodzina modelki miała inwestować tylko część pieniędzy zgodnie z przeznaczeniem.

Znaczną część pieniędzy rodzina wydawała na spłatę wcześniejszych długów, a także na zakup luksusowych dóbr, w tym między innymi zakup drogich kompletów bielizny.

'Dziennik Łódzki' informował także, że Michalina zdawała sobie sprawę z tego, co się działo w rodzinnej firmie. Niemniej na Facebooku napisała potem, że sprawa jest rozdmuchana przez media.

W związku z pojawiającymi się w internecie i prasie informacjami dotyczącymi mnie i mojej rodziny, oświadczam, że staliśmy się ofiarami medialnych oszczerstw. Nasze podstawowe prawo do godności zostało brutalnie pogwałcone przez osoby ślepo goniące za sensacją, nie zważając na wyrządzenie nieodwracalnej w skutkach krzywdy. Moja rodzina zawsze kierowała się takimi wartościami, jak: uczciwość, prawość, a przede wszystkim szacunek dla innych. Mam nadzieję, że mądrzy i świadomi ludzie, wszyscy którzy nas znają mniej lub bardziej, potrafią nas obiektywnie ocenić. Sprawiedliwość jest jedna. Będziemy jej bronić. Dziękujemy tym, którzy nas wspierają i nie ulegają wpływom - napisała na swoim Facebooku Michalina Manios.

I jak możecie się już spodziewać, Michalina kolejny raz odsunęła się od show-biznesu. Jednak o tym, co dziś u niej słychać, możemy dowiedzieć się oczywiście prosto z mediów społecznościowych, a konkretnie Facebooka. Dzięki temu wiemy między innymi, że Michalina na co dzień mieszka w Łodzi. Jednak dużo bardziej interesuje Was pewnie to, jak dziś wygląda. Czeka Was więc spora niespodzianka. Michalina nie jest już platynową blondynką. Ma zdecydowanie dłuższe, ale także i ciemniejsze włosy oraz grzywkę. No, no, zmieniło się sporo. 

Facebook/Michalina Manios

Na niektórych zdjęciach aż trudno jest ją rozpoznać. Spora, ale też i rewelacyjna metamorfoza. Michalina wygląda świetnie.

Facebook/Michalina Manios

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tej przemiany. Myślicie, że Michalina ma jeszcze szansę na karierę w modelingu? 

Facebook/Michalina Manios

DH