Jedną z najgłośniejszych wpadek Anny Wendzikowskiej jest ta, jaką dziennikarka zaliczyła podczas wywiadu z Sigourney Weaver. Trzy lata temu gwiazda TVN spotkała się z aktorką, aby porozmawiać o filmie "Chappie". Niestety ten wywiad nie był zbyt pomyślny dla Anny.
W pewnym momencie Sigourney zapytała Polkę, czy wie, kim był Jerzy Grotowski. Zakłopotana Wendzikowska odpowiedziała krótko: Nie.
Nieznajomość Grotowskiego spowodowała, że Wendzikowska stała się ofiarą kpin i żartów. Choć Weaver wykazała się wyrozumiałością, należy pamiętać, że dziennikarka studiowała w Prywatnej Szkole Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie i w krakowskim Studiu Aktorskim "Lart", więc - przynajmniej w teorii - powinna znać nazwisko Grotowskiego.
A jak skomentowała tę wpadkę sama zainteresowana?
Praca Anny Wendzikowskiej jest godna pozazdroszczenia. W końcu dziennikarka od lat przeprowadza wywiady z największymi, światowej sławy gwiazdami. Albo i... nie. Czasem ta rozmowa jest zwyczajnie udawana. Tak było w przypadku wywiadu z aktorkami "Mamma Mia 2" - Amandą Seyfried i Lily James.
Na stronie TVN pojawił się materiał, który prezentuje wywiad Wendzikowskiej z gwiazdami kinowego hitu. Problem w tym, że trudno uwierzyć, że prezenterka przeprowadziła rozmowę osobiście- a przynajmniej takie wrażenie można odnieść z materiału stacji.
Aktorzy siedzą w pomieszczeniu, które imituje grecką willę, udekorowaną doniczkami z kwiatami:
Dzień Dobry TVN/x-news
Anna Wendzikowska z kolei występuje na tle szarej ściany:
Dzień Dobry TVN/x-news
Wendzikowska i aktorki "Mamma Mia 2" ani razu nie pojawiają się razem w tym samym kadrze. Łatwo to wszystko zauważyć, kiedy obejrzy się wywiady z innych mediów. Wiemy, że dziennikarze siedzieli z obsadą na identycznych krzesełkach w tym samym otoczeniu, co doskonale widać choćby tutaj:
Studio 10 / youtube.com / kadr
Poprosiliśmy stację o komentarz w tej sprawie. Okazuje się, że taki zabieg montażowy to powszechna praktyka:
Podsumowując - Anna Wendzikowska przeprowadziła wywiad z obsadą ''Mamma Mia 2'', ale nagrano tylko jej rozmówców. Kwestie dziennikarki dograno później, co jest często stosowanym zabiegiem.
To kolejna głośna wpadka Anny Wendzikowskiej. Trzy lata temu dziennikarka została wkręcona przez Rock Radio. Prezenterka dostała telefon od stacji z prośbą o poprowadzenie autorskiego wieczoru z Charlesem Bukowskim. Gwiazda od razu się zgodziła. Problem w tym, że amerykański poeta zmarł w 1994...
Anna Wendzikowska na antenie Rock Radia właśnie zgodziła się poprowadzić spotkanie autorskie z Charlesem Bukowskim. #facepalm
- Łukasz Wiśniowski (@LukaszWisniowsk) 30 kwietnia 2015
Jak się jednak okazuje, ta wpadka rozbawiła samą Wendzikowską.
A jak Anna została wkręcona? Zobaczcie poniżej.
A na koniec oscarowa wpadka Anny Wendzikowskiej. Dwa lata temu dziennikarka razem z Błażejem Hrapkowiczem prowadziła Oscarowe studio na Canal +. O ile krytyk filmowy po raz kolejny zdał egzamin, komentarze gwiazdy TVN nie bardzo przypadły do gustu internautom.
W sieci od razu pojawiło się kilka cytatów Anny Wendzikowskiej:
Co na to internauci? Ktoś skomentował to w następujący sposób:
Najważniejsze, że Anna ma dystans do siebie i sama śmieje się ze swoich wpadek. W końcu zdarzają się one każdemu, nawet najlepszemu i najbardziej doświadczonemu dziennikarzowi.
KS
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>