Pochodząca z Łodzi Anna Wesołowska była prawdziwą gwiazdą TVN-u. W serialu paradokumentalnym grała samą siebie - ogłaszała wyroki w inscenizowanych procesach sądowych. Program zyskał ogromną popularność, przynosząc spory rozgłos samej prowadzącej.
- Myślę, że od czasu ogłoszenia w 'Rzeczpospolitej', że 40 proc. społeczeństwa uczy się prawa na tym programie, musieli zaakceptować tę sytuację. Moim zdaniem polskie wydziały prawa wiele zawdzięczają programowi. Wśród studentów prawa są nie tylko widzowie programu, ale i wiele osób, które uczestniczyły w lekcjach wychowawczych u mnie w sądzie. 11 tys. młodzieży z Łodzi wzięło udział w prawdziwych rozprawach - mówiła w wywiadzie dla dziennika 'Nowa Trybuna Opolska'.
7 lutego 2011 serial otrzymał odświeżoną czołówkę i oprawę. Wyremontowano salę sądową. Akcja rozgrywała się także poza sądem, a sędzia zaczęła uczestniczyć w wizjach lokalnych. Pojawiły się również odcinki dwuczęściowe. Te zabiegi nie uratowały jednak słabnących wyników oglądalności.
17 stycznia 2012 stacja TVN poinformowała, że serial zostaje zdjęty z anteny i jego premierowe odcinki nie pojawią się już w ramówce stacji. Jego miejsce zajęła 'Ukryta prawda'.
- Wciąż docierają do mnie sygnały od ludzi, którzy po jego obejrzeniu coś w swoim życiu ulepszyli, zmienili jakiś punkt widzenia, przestali pić, bić - mówiła o tej decyzji w rozmowie z 'Super Expressem'.
W 2015 roku powróciła do TVN-u. Wcieliła się w postać mediatorki w produkcji 'Wesołowska i Mediatorzy'. Format oparty był na prawdziwych wydarzeniach. Sędzina wraz z grupą młodych mediatorów rozwiązywała problemy w sposób mądry i sprawiedliwy. Jednak z powodu słabych wyników oglądalności (średnia oglądalność wynosiła ok. 800 tysięcy widzów) jeszcze w tym samym roku ściągnięto go z głównej anteny i przeniesiono do TVN7.
Prywatnie Anna Maria Wesołowska jest matką dwóch córek. Jedna z nich poszła w jej ślady i również ukończyła studia prawnicze. Druga wybrała ekonomię.
- Jedna z moich córek skończyła prawo i jest na aplikacji adwokackiej, druga skończyła ekonometrię, ale jest również na czwartym roku prawa - wyznała kilka lat temu w wywiadzie dla 'Nowej Trybuny Opolskiej'.
Tu na zdjęciu z córką w 2010 roku.
Jest także szczęśliwą babcią dwóch dziewczynek. Stara się poświęcać im jak najwięcej czasu i kiedy tylko może czyta im książki.
- Poświęcam im każdą wolną chwilę. Mam świadomość tego, że kontakt z dzieckiem, uwaga skupiona na nim, jest czymś najważniejszym - mówiła.
Tu na zdjęciu w 2016 roku.
Gdy sędzia pracowała w Warszawie, to jej mąż, Ryszard, przejmował większość domowych obowiązków. Częste wyjazdy z rodzinnej Łodzi nie wpłynęły na jej małżeństwo. Wesołowska w wywiadach podkreślała, że mają do siebie pełne zaufanie. Ale przede wszystkim śmiała się, że obcy mężczyźni się jej po prostu boją.
Anna Maria Wesołowska urodziła się 17 lipca 1954 w Łodzi. Jest absolwentką I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. W 1978 roku ukończyła Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, a w 1982 roku otrzymała nominację. 1 października 2009 roku przeszła w stan spoczynku zawodowego.
Na swoim koncie ma również epizod w serialu 'Na Wspólnej', gdzie wcieliła się w rolę sędzi. Zagrała także w wyreżyserowanym przez Anette Olsen filmie 'Agnieszka' z 1972 roku.
Jest autorką felietonów dla młodzieży na temat prawa i współautorką ustawy o świadku koronnym. Jednak przede wszystkim jest ekspertem od przestępczości zorganizowanej i uczestniczyła w składzie orzekającym w procesach łódzkiej 'Ośmiornicy' i Gangu Popeliny.
Wesołowska jest dalej aktywna w mediach. Rok temu pojawiła się w 'Dzień Dobry TVN', gdzie opowiadała o hejcie w szkole. Aktualnie jest społecznym doradcą Rzecznika Praw Dziecka i angażuje się w kampanię 'Powiedzmy STOP szkolnej agresji', której celem jest nagłośnienie problemu przemocy rówieśniczej oraz zmiana postaw młodzieży.
Bartosz Krupa/ EAST NEWS
63-latka wygląda świetnie, dalej ma szczupłą figurę. Jest wierna także blond włosom i grzywce. Prezentuje się naprawdę dobrze, prawda?
AW, MŁ