"Tato, musisz to zobaczyć". Podejrzewamy, że właśnie to mógł usłyszeć książę Karol od swojego najstarszego syna. "Czy to jest...?" - dopytywał pewnie Harry. "Dokładnie tak!" - potwierdził William. Książę wyglądał na skonfundowanego. Zaczął jednak przyglądać się coraz uważniej i...
NEIL HALL / Reuters
Ta mina mówi sama za siebie! Cokolwiek było na telefonie, musiało albo naprawdę zaskoczyć albo porządnie księcia rozbawiać. Skąd to wiemy? Bo...
Książę Karol śmiał się do rozpuku, a wtórowali mu obydwaj synowie. Co mogło więc być na telefonie? Może syn pokazał ojcu teledysk Nicki Minaj do piosenki "Anaconda"? Albo "Mutant Giant Spider Doga"? A może właśnie przeczytali, że w Polsce rekordy popularności bije show, w którym matki szukają swoim niezbyt bystrym synom żony? Całkiem możliwe. Choć bardziej prawdopodobne jest to, że było to po prostu zdjęcie roześmianego wnuka księcia Karola, małego Jerzego. Kto to wie...
NEIL HALL / Reuters
Karol długo nie mógł się uspokoić. Widok roześmianego ojca zadowolił również synów. A teraz William, powiedz nam, cieszysz się, że rozbawiłeś tatę? Książę słynie z dobrych manier, więc oczywiście nam odpowiedział. Jak? Wymowną "okejką" ;-)
Rupert Hartley/REX