Baldwin, Coppola, Eastwood... Te nazwiska zobowiązują. Poznajcie najsłynniejsze filmowe klany Hollywood

Są znani i szanowani, a przemysł filmowy to całe ich życie. Niektórzy się wspierają, a inni ze sobą rywalizują. Zdarza się też, że w ogóle nie utrzymują ze sobą kontaktu lub tylko odcinają kupony od popularności utalentowanych członków rodziny. Znane nazwisko otwieraja wiele drzwi, ale również wywieraja ogromną presję i nierzadko ściąga na ich właścicieli tragedie. Poznajcie najciekawsze historie wpływowych rodzin Fabryki Snów.

Wilson

Może nie są do siebie fizycznie podobni, ale wiele ich łączy. Wychowani w Teksasie Owen, Luke i Andrew zdecydowali się wybrać jedną z najtrudniejszych zawodowych dróg, mieli problemy z lokowaniem uczuć w odpowiednich kobietach i zmagali się z problemami osobistymi. Rozumieją się także jak nikt inny.

Mamy takie samo poczucie humoru. Wspaniale być tak blisko z osobami, z którymi się pracuje - powiedział w jednym z wywiadów Luke.

Luke WilsonChris Hatcher / Photorazzi / Chris Hatcher / Photorazzi

Widzowie na całym świecie najlepiej znają Owena ("Polowanie na druhny", "O północy w Paryżu") i Luke'a ("Genialny klan", "Legalna blondynka"). Niewiele osób słyszało jednak o trzecim, najstarszym bracie, Andrew. Aktor, co prawda, pojawiał się na ekranie aż 28 razy, jednak najczęściej grał epizody - postacie bezimiennych oficerów policji, pielęgniarzy czy hipisa. Dotychczas za jego największe osiągnięcie uznawano wyprodukowanie filmu "Trzech facetów z Teksasu", który był debiutem reżyserskim przyjaciela braci, Wesa Andersona. Wkrótce jednak może się to zmienić, bowiem Andrew Wilson postanowił stanąć po drugiej stronie kamery i właśnie pracuje nad pełnometrażową komedią.

Andrew WilsonChris Hatcher / Photorazzi / Chris Hatcher / Photorazzi

Bracia uwielbiają ze sobą pracować. Owen i młodszy od niego o trzy lata Luke są nawet członkami komediowej paczki nazywanej przez amerykańskie media "Frat Pack". Należą do niej także Steve Carell, Ben Stiller, Will Ferrell, Jack Black i Vince Vaughn. Przyjaciele nakręcili razem mnóstwo filmów i słyną z tego, że zazwyczaj pokazują się na ekranie całą ekpią. Czasami jednak podczas wspólnej pracy nie da się uniknąć braterskich spięć i sprzeczek. Z reguły wygrywa je wówczas... największy z braci.

Pewnego razu Owen oznajmił, że skończył jedną scenę, ale my nie czuliśmy, że to jest to. Andrew zapytał go więc: "Skończyłeś? Nie zagrasz tego jeszcze raz?". Spojrzał potem na mnie i momentalnie pomyślałem: "Nie mogę ci pomóc. Jesteś większy niż on, po prostu skop mu tyłek, skop mu tyłek, człowieku!" - opowiadał Luke.

Owen WilsonChris Hatcher / Photorazzi / Chris Hatcher / Photorazzi

Baldwin

O podbiciu Hollywood marzyło także czterech braci Baldwinów. Tak naprawdę udało się to jednak tylko najstarszemu z aktorskiej czwórki, Alekowi. Aktor zaczynał od występów w serialach i filmach telewizyjnych. Z czasem jednak przeniósł się na wielki ekran. Tylko w 1988 roku zagrał aż u czterech wielkich reżyserów: u Olivera Stone'a ("Rozmowy radiowe"), Jonathana Demme'a ("Poślubiona mafii"), Mike'a Nicholsa ("Pracująca dziewczyna") i Tima Burtona ("Sok z żuka"). Do dziś zagrał ok. 97 różnych postaci, był nominowany do Oscara i prawie został burmistrzem Nowego Jorku. Co więcej, Alec był mężem aktorki Kim Basinger, z którą ma córkę.

Kim BasingerTina Gill / PR Photos / Tina Gill / PR Photos

Jego bracia mieli mniej szczęścia. Mimo że wszyscy wciąż są aktywni zawodowo, żadnemu z Baldwinów nie udało się powtórzyć sukcesu na miarę Aleka. Stephen Baldwin, najmłodsze dziecko nauczyciela historii Alexandra Rae'a Baldwina Jr. i Carol Newcomb, pojawiał się najczęściej w niskobudżetowych filmach i produkcjach klasy B. Nie stronił też od imprez i prowadził raczej awanturniczy tryb życia, który doprowadził go ostatecznie do bankructwa. 53-letni dzisiaj Daniel jest ojcem pięciorga dzieci. Przez wiele lat zmagał się problemem narkotykowym. W aktorstwie nigdy nie osiągnął wiele, ale nadal nie odmawia udziału w żadnym projekcie. Niestety, propozycje nie są oszałamiające.

Stephen BaldwinStephen Baldwin / fot. Janet Mayer/PR Photos

William Baldwin był z kolei popularny w latach 90., kiedy zagrał razem z Sharon Stone w thrillerze "Sliver". Za swój występ aktor zainkasował wówczas niebagatelną gażę w wysokości 1,7 mln dolarów. Billy uważany jest za najprzystojniejszego z braci i ma najbardziej stabilne życie osobiste. Łączy go również wyjątkowa więź z Alekiem.

Kiedy spędzam z nim czas, naprawdę mogę się zrelaksować. Możemy mówić głupie rzeczy, które bawiły nas 40 lat temu i nadal będziemy się śmiać. Wiem, że gdybym czegoś potrzebował, on by mi pomógł - mówił o swoim bracie Alec Baldwin.

William BaldwinWilliam Baldwin / fot. David Gabber / PR Photos

Douglas

Senior rodu Kirk Douglas zagrał w swoim życiu ponad 90 ról. Aktor zadebiutował w 1946 roku, dzięki małej pomocy swojej przyjaciółki, aktorki Lauren Bacall. Douglas szybko jednak udowodnił, że ma ogromny talent i nigdy więcej nie musiał już zdobywać roli z czyjegoś polecenia. Ze związku z pierwszą żoną, Diane Douglas, ma dwóch synów. Obaj związali swoją przyszłość z przemysłem filmowym. Joel został producentem, a jego brat Michael jednym z najsłynniejszych aktorów Hollywood.

Kirk Douglas, Anne DouglasKirk Douglas / fot. Andrew Evans / PR Photos

Michael Douglas poszedł w ślady ojca, ale zyskał popularność dopiero dzięki filmowi "Miłość, szmaragd i krokodyl". Wcześniej kojarzony był bardziej jako producent obsypanego Oscarami "Lotu nad kukułczym gniazdem". Dziś aktor wart jest ok. 145 mln dolarów i ma za sobą dwa małżeństwa - pierwsze z producentką filmową Diandrą Douglas (z domu Luker) i drugie z aktorką Catherine Zetą-Jones. Wciąż jest także blisko związany ze swoim ojcem, który wspierał go w najtrudniejszych momentach życia.

Zawsze świetnie się dogadywaliśmy. Ale ojciec dramatycznie się zmienił, kiedy miał 70 lat i przeżył wypadek helikoptera. Od tamtej pory zaczął się zastanawiać, jakim cudem przeżył. Całkowicie zmienił swoje życie i stał się bardziej uduchowiony - mówił o relacji z ojcem Michael Douglas.

Michael Douglas, Catherine Zeta-JonesPR Photos

Kirk Douglas miał jeszcze dwóch synów z kolejną żoną. Co ciekawe, Peter i Eric również zostali aktorami.

Eric Douglas, Michael Douglas, Kirk Douglas, Joel Douglas, Peter DouglasMary Evans Picture Library / EAST NEWS

Phoenix

To jeden z najdziwniejszych filmowych klanów z barwną historią. Rodzice Phoenixów, John i Arlyn Bottom, należeli do sekty religijnej "Dzieci Boga" i nigdy nie posłali swoich dzieci do szkoły. Byli hipisi nieustannie podróżowali natomiast po Ameryce i sami uczyli swoje pięcioro pociech. Grupa, do której należeli słynęła jednak z kontrowersyjnych metod wychowawczych. Syn River Phoenix zdradził kiedyś, że dzieci zachęcano tam do jak najwcześniejszych kontaktów seksualnych, co spotkało także i jego. Nigdy nie chciał w to jednak uwierzyć jego młodszy brat Joaquin.

Moi rodzice nigdy nie podążali ślepo za grupą - mówił w jednym z wywiadów.

Joaquin PhoenixJoaquin Phoenix / Landmark / PR Photos

Joaquin mógł jednak nigdy nie poznać prawdy. Rodzice zdecydowali się bowiem porzucić "Dzieci Boga", kiedy aktor miał zaledwie cztery lata. Wtedy również zmienili nazwisko z Bottom na Phoenix. Wszystkie dzieci małżeństwa od najmłodszych lat interesowały się filmem i muzyką. Początkowo najbardziej znany z całej rodziny był River Phoenix. Na ekranie zadebiutował już jako 15-latek, ale najważniejszym punktem w jego karierze był film "Stań przy mnie" Roba Reinera. Niestety, w 1993 roku starszy brat Joaquina Phoenixa przedawkował narkotyki podczas zabawy w klubie należącym do Johnny'ego Deppa.

River PhoenixRiver Phoenix / Alpha-Globe Photos Inc. / Alpha-Globe Photos Inc.

Po śmierci Rivera największe sukcesy zaczął odnosić Joaquin. Aktor zachwycił krytyków m.in. rolą w filmie "Za wszelką cenę" Gusa Van Santa i na dobre zagościł w świecie filmu. Siostry Liberty, Rain i Summer również próbowały swoich sił w tym przemyśle - z lepszym lub gorszym skutkiem. Warto dodać, że ta ostatnia w 2006 roku wzięła ślub z aktorem Caseyem Affleckiem, bratem Bena.

Summer Phoenix, Casey AffleckSummer Phoenix i Casey Affleck / Bob Charlotte / PR Photos

Arquette

W tej rodzinie aktorstwu poświęcili życie absolutnie wszyscy. Najpierw dziadek Cliff Arquette, później jego syn Lewis z żoną Brendą "Mardi", a na koniec piątka ich dzieci - David, Rosanna, Alexis, Richmond i Patricia. Warto dodać, że panieńskie nazwisko matki Arquette'ów to Nowak. Była Żydówką polskiego pochodzenia, poetką i byłą aktywistką polityczną ruchu hipisowskiego.

David ArquetteDavid Arquette / fot. Janice Ogata / PRPhotos.com

Tradycyjna rodzina została nawet doceniona przez Amerykański Instytut Filmowy, który odznaczył Arquette'ów prestiżową nagrodą Platinum Circle Award. Wśród jej laureatów znalazł się wcześniej m.in. klan Pennów.

Rosanna Arquette, Patricia ArquetteRosanna i Patricia Arquette / PR Photos

Największy sukces aktorski z całego rodzeństwa odnieśli Patricia ("Zagubiona autostrada"), Rosanna ("Jak ugryźć 10 milionów") i David (seria "Krzyk"), który realizuje się także jako reżyser. Rodzeństwo utrzymywało bliskie kontakty ze środowiskiem aktorskim nawet w życiu prywatnym. Patricia była żoną Nicolasa Cage'a, a David mężem aktorki Courteney Cox, z którą ma córkę Coco Riley.

Courtney Cox, David ArquetteCourteney Cox i David Arquette / Chris Hatcher Photography / Chris Hatcher / Photorazzi

Bridges

Lloyd Bridges to legenda westernów. Jego dzieci zapoznawały się więc ze sztuką filmową od najmłodszych lat. Jeff Bridges wspominał wielokrotnie, że jego ojciec często wracał z planu zdjęciowego ubrany w charakterystyczne buty i kapelusz, co synowi bardzo imponowało. Być może właśnie te wspomnienia sprawiły, że cała trójka Bridgesów zapragnęła zostać aktorami.

Beau Bridges, Dylan BridgesDylan i Beau Bridges / Billy Bennight / PR Photos

Starszy syn, Lloyd Vernet Bridges III, od dziecka nazywany był przez rodzinę Beau. Przydomek ten otrzymał po synu Ashleya Wilkesa z powieści "Przeminęło z wiatrem", którą to zaczytywali się jego rodzice. Beau Bridges nigdy nie zrobił takiej kariery jak jego ojciec czy brat, jednak z powodzeniem radził sobie w telewizji. O wielkiej karierze nie można mówić także w przypadku ich siostry Cindy, która pojawiła się na ekranie zaledwie parę razy.

Lucinda BridgesCindy Bridges / Izumi Hasegawa / PR Photos

Największą popularność zyskał Jeff. Rola w filmie "Big Lebowski" uczyniła z niego prawdziwą legendę kina. Do dzisiaj aktor wystąpił w ponad 80 produkcjach i zdobył Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy. Co ciekawe, mimo wielu dobrych filmów na koncie, szczęście Bridgesowi przyniosła dopiero rola w remake'u filmu "Prawdziwe męstwo" (2010). W 1969 roku za tą samą rolę Oscara wygrał John Wayne.

W przeciwieństwie do wielu aktorów, mój ojciec zachęcał nas do pracy w show-biznesie. Uwielbiał jego wszystkie aspekty: poznawanie ekipy filmowej, podróże, przygody. Rozkoszował się wszystkim - od pracy, aż po rozdawanie autografów i udzielanie wywiadów. Myślę, że to jest właśnie to, czego się od niego nauczyłem. Sposób funkcjonowania w show-biznesie - stwierdził Jeff Bridges.

Beau Bridges, Jeff BridgesBeau i Jeff Bridges / Bob Charlotte / PR Photos

Coppola

Rodzina Coppolów przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych z Palermo w 1920 roku. Podobnie jak wiele innych familii w tamtych czasach, dorobili się fortuny na handlu alkoholem w Nowym Jorku. Później jednak udało im się zbudować prawdziwe imperium filmowe i zapracować na miano jednej z najbardziej szanowanych rodzin w branży.

Roman Coppola, Francis Ford CoppolaRoman i Francis Ford Coppola / Andrew Evans / PR Photos

Pokolenie filmowców zapoczątkowali Carmine Coppola i Italia Coppola. Senior rodu komponował głównie muzykę do filmów. W ślady rodziców poszedł syn Francis Ford Coppola, który szybko stał się jednym z najbardziej poważanych reżyserów na świecie. To właśnie spod jego ręki wyszedł m.in. film wszech czasów "Ojciec chrzestny". Szczęścia w Fabryce Snów jako aktorka postanowiła szukać także siostra Francisa, Talia Shire. Nie tylko zagrała w ponad 60 produkcjach, ale także dwa razy była nominowana do Oscara. Przy okazji wyszła też za producenta Jacka Schwartzmana, z którym ma dwóch synów (również aktorów) Roberta i Jasona Schwartzmana.

Sofia Coppola

Sofia Coppola / Wild1 / PR Photos / Wild1 / PR Photos

Filmem zainteresowały się także dzieci Francisa Forda. Sofia również jest uznaną reżyserką, a syn Roman realizuje się jako reżyser, aktor i producent. Dobrze radzą sobie także dzieci jego brata, Augusta - Mark, Christopher i... Nicolas Cage. Jak wiadomo ostatni zrobił zawrotną karierę (nawet mimo zmiany nazwiska) i zapracował na swój sukces ciężką pracą. Dziś jest kojarzony bardziej ze swoich umiejętności niż przynależności do legendarnej rodziny.

Nicolas CageNicolas Cage / PR Photos

Eastwood

Niewiele brakowało, a Clint Eastwood zostałby sportowcem! Legendarny aktor i reżyser uwielbiał lekkoatletykę i chciał z nią związać swoją przyszłość. Aktorstwo traktował natomiast jako dodatkową rozrywkę i sposób na powiększenie budżetu. Trwało to do czasu, aż zagrał w kilku spaghetti westernach i "Brudnym Harrym". Później Eastwooda kojarzono już na całym świecie i przestał myśleć o porzuceniu zawodu.

Clint Eastwood, Dina EastwoodAndrew Evans / PR Photos / Andrew Evans / PR Photos

Aktor i reżyser ma siedmioro dzieci. Piątka z nich (Kimber, Alison, Scott, Morgan, Francesca) to aktorzy, a syn Kyle jest kompozytorem. Córka Kathryn stroni od zainteresowania mediów. Dzieci Eastwooda dobrze radzą sobie w świecie show-biznesu. Zaledwie 21-letnia zjawiskowa blondynka Francesca (córka aktorki Frances Fisher), stała się osobowością telewizyjną, po tym jak występowała przez jeden sezon w rodzinnym reality show "Mrs. Eastwood & Company". Teraz nie narzeka na brak propozycji i rozwija swoją karierę.

Francesca EastwoodFrancesca Eastwood / Andrew Evans / PR Photos

Sukcesy odnosi także najbardziej podobny do ojca Scott Eastwood. 28-latek podbijał serca fanek w niektórych filmach ojca ("Gran Torino", "Dopóki piłka w grze") i ma już na koncie ponad 20 ról.

Scott EastwoodScott Eastwood / fot. Andrew Evans / PR Photos

Drew Barrymore, Will Kopelman. Drew Barrymore, Will Kopelman. PR Photos

Barrymore

Niewielu aktorów może pochwalić się takimi korzeniami jak Drew Barrymore. Gwiazda pochodzi z wielopokoleniowej aktorskiej rodziny. Zawód ten uprawiali jej rodzice (John Drew i Jaid Barrymore), dziadkowie (John Barrymore i Dolores Costello), rodzeństwo dziadka (Ethel i Lionel Barrymore) i pradziadkowie (Maurice i Mae Costello) od strony ojca.

John Drew BarrymoreJohn Drew Barrymore / Mary Evans Picture Library / EAST NEWS/

Drew Barrymore zadebiutowała na ekranie już jako pięciolatka. Zagrała wówczas niewielką rolę w "Odmiennych stanach świadomości" (1980) Kena Russella. Dwa lata później została doceniona nominacjami do nagród BAFTA i Young Artist Award za rolę w filmie swojego ojca chrzestnego, Stevena Spielberga "E.T." (1982).

Drew BarrymoreTom Walck / Photorazzi / Tom Walck / Photorazzi

Aktorka nie ma jednak najlepszych relacji ze swoją rodziną, do czego przyznawała się wielokrotnie w wywiadach. Gwiazda otwarcie mówiła m.in. o tym, że odkąd w wieku 16 lat oficjalnie się usamodzielniła, nie utrzymywała kontaktu ze swoimi rodzicami.

Jaid, tak nazywa się osoba, która wydała mnie na świat. Nasze drogi rozeszły się bardzo dawno temu. I nie mam potrzeby zmieniać tej sytuacji - mówiła w wywiadzie dla magazynu "W".
Nie jestem w stanie mieć z nią większego kontaktu. Nie potrafimy być w swoim życiu - wyznała magazynowi "Marie Claire".

Ojciec, John Barrymore, również nie próbował odbudować dobrych relacji z własną córką. Zmieniło się to dopiero na krótko przed jego śmiercią w 2004 roku.

Był takim niebieskim ptakiem. Nie brał odpowiedzialności za nic, co robił w życiu. Zresztą myślał tylko o sobie. Jestem pewna, że to jaki on był, ma duży wpływ na to, jak odbieram mężczyzn i jakie mam z nimi kontakty - zdradziła aktorka "Marie Claire".

Jaid BarrymoreJaid Barrymore / PR Photos

Griffith

Matką Melanie Griffith była piękna i elegancka muza samego Alfreda Hitchcocka - Tippi Hedren. Ojcem zaś aktor i przedsiębiorca Peter Griffith. Rodzice aktorki rozwiedli się, kiedy była mała i od tamtej pory mieszkała na zmianę u matki i ojca. Co ciekawe, kiedy przebywała z mamą... wychowywała się wśród dzikich zwierząt. Hedren zorganizowała dla nich bowiem w Kalifornii mały rezerwat. Nie każda aktorka może się pochwalić, że w wieku trzynastu lat miała własnego lwa.

Tippi Hedren, Melanie GriffithMelanie Griffith i Tippi Hedren / Andrew Evans / PR Photos

Po raz pierwszy na wielkim ekranie Griffith pojawiła się w westernie "Smith!" (1969) u boku Glenna Forda i melodramacie "Szkoła kochania" (1973) razem z matką Tippi Hedren i początkującym aktorem Donem Johnsonem. Griffith szybko straciła dla niego głowę i jako piętnastolatka rzuciła szkołę i uciekła z domu. Za Johnsona wychodziła dwukrotnie i tyle samo razy się z nim rozwodziła. Melanie Griffith powtórnie wyszła za mąż - za hiszpańskiego aktora Antonio Banderasa, z którym niedawno się rozstała.

Don Johnson, Melanie GriffithMelanie Griffith i Don Johnson / REED SAXON / ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK

To nie koniec aktorskich koneksji w tej rodzinie. Griffith i Johnson mają córkę Dakotę, która robi karierę w przemyśle filmowym. Zagrała już w kilku dużych filmach, a niedługo zobaczymy ją w głównej roli żeńskiej w ekranizacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Młoda aktorka zapowiada, że nie planuje zachęcać swoich rodziców do oglądania jej w erotycznej produkcji.

Nie zamierzam ich zapraszać do oglądania tego. Ja nie potrzebuję oglądać filmów, w których oni robią takie rzeczy - deklarowała w rozmowie z "Entertainment Weekly".

Dakota Johnson i Matthew HittDakota Johnson z partnerem / fot. East News

Więcej o: