8 kwietnia Minnie Driver razem z rodziną odpoczywała na plaży w Miami. W ślad za nią podążył paparazzo, który zrobił jej zdjęcie w bikini. Sam pewnie nie przypuszczał, że akurat to zdjęcie rozpęta taką burzę. Gdy tylko pojawiło się w sieci, internauci wylali na 44-letnią aktorkę wiadro pomyj. Oto niektóre z przykładów:
JOHN SHEARER/INVISION/AP/John Shearer
Reakcja ludzi na te zdjęcia dotknęła aktorkę na tyle, że na Twitterze zaczęła się zawzięcie bronić.
KDNPIX.COM/EAST NEWS/kdn_XIM
Nie zniknęła jednak na długo. Wróciła najpierw, żeby usunąć poprzednie wpisy oraz dodać nowe. Tym razem posłużyła się cytatem z Arystotelesa.
Screen z Twitter.com/driverminnie
Jednak na tym wpisie się nie skończyło. Aktorka nie dała za wygraną i tym razem zaskoczyła wszystkich. Dwa dni później pojawił się kolejny tweet, tym razem ze zdjęciami...
Screen z Twitter.com/driverminnie
Pokazane przez Driver zdjęcia pochodzą z sesji dla magazynu "Allure" i oczywiście jest to już wersja po interwencji grafików. Jej argument nie był więc zbyt przekonywający. Najbardziej jednak zastanawia ostra reakcja. Czy faktycznie matka jednego dziecka, 44-latka musi się tłumaczyć z tego, jak wygląda?
Być może kąśliwa krytyka wyglądu uderzyła w czułą strunę. Dwa lata temu aktorka przyznała się do zaburzeń odżywania, z którymi zmagała się w latach 90.
Driver ważyła około 44 kilogramów. Wróciła do rodziny w Anglii i zaczęła porządkować swoje życie.
O brzuch, który tak skrytykowali internauci, dba aż dwóch osobistych trenerów Driver: Rich i Helene Guzmanowie, razem trenują 5 razy w tygodniu. Na ćwiczenia poświęca dwie godziny dziennie. Jak sama mówi, lubi Winsor Piltes i taniec brzucha. To jednak nie wszystko.
BRETT KAFFEE/THIBAULT MONNIER, PACIFICCOASTNEWS/EAST NEWS/Brett Kaffee/Thibault Monnier, PacificCoastNews
KDNPIX.COM/EAST NEWS/kdn_XIM
Minnie Driver ma 6-letniego syna Henry'ego. Przez wiele lat ukrywała tożsamość jego ojca. Dwa lata temu zdecydowała się ujawnić jedynie, że jest scenarzystą serialu "The Riches".
Chętnie natomiast opowiada, jak wygląda jej codzienne menu i jak dba o figurę. Przez wiele lat stosowała dietę Atkinsa, potem przeszła na dietę o niskiej zawartości węglowodanów. W tym roku przyznała się jednak do kolejnej modyfikacji w odżywianiu.
Fot. Stewart Wilson Stewart Wilson/Invision/AP