Kim Kardashian wielokrotnie zapewniła, że nie poddała się operacji plastycznej pomagającej jej zrzucić wagę po ciąży, a nową sylwetkę zawdzięcza tylko i wyłącznie ciężkiej pracy nad ciałem i ścisłej diecie. Celebrytka nie ukrywa jednak, że jest otwarta na inne zabiegi. W ostatnim odcinku "Z kamerą u Kardashianów", poddała się laserowemu usunięciu rozstępów z piersi. Co ciekawe, do kliniki przyszła w zupełnie innym celu.
Poprosiła też o likwidację blizny z dużego palca. Wtedy dowiedziała się, że laser pomaga również zlikwidować rozstępy i natychmiast poprosiła o taki zabieg na piersiach. Blizny pojawiły się prawdopodobnie po urodzeniu córki North 7 miesięcy temu.
Screen z "Keeping Up With The Kardashians"
Screen z "Keeping Up With The Kardashians"
Screen z "Keeping Up With The Kardashians"
Aby przeprowadzić zabieg, przywieziono kilka laserów, a później sukcesywnie naświetlano rozstępy.
Wszystkiemu spokojnie przyglądał się wieloletni przyjaciel Kim, Jonathan Cheban.
Screen z "Keeping Up With The Kardashians"
Screen z "Keeping Up With The Kardashians"
Kim naprawdę zrobi wszystko dla urody. Uwielbia zabiegi medycyny kosmetycznej i chętnie poddawała się im również będąc w ciąży. Zrobiła sobie wtedy m.in. "wampirzy lifting", czyli ostrzykiwanie własną krwią. Drastyczne zdjęcie z kliniki opublikowała na Instagramie.
Screen Instagram
Podobno Kim miała już wiele zabiegów m.in. na nos czy piersi. Definitywnie zaprzecza ona tylko poddaniu się liposukcji po ciąży.
Okładka
Kiedy patrzy się na zdjęcia Kim sprzed kilku lat, ciężko jednak uwierzyć, że nie "majstrowała" przy twarzy. Co wy o tym myślicie?