Małgorzata Pieńkowska wyraźnie schudła! Jakie są jej sposoby na szczupłą sylwetkę?

Aktorka zaczęła swoją przygodę z serialem "M jak miłość" w 2000 roku. W 2003 roku mogła pochwalić się świetną sylwetką. Aktorka od zawsze słynęła z aktywnego trybu. Poważne zmiany w jej życiu przyniosła choroba. Pieńkowska miała 38 lat, kiedy dowiedziała się, że jest chora na raka piersi. Było to tym bardziej niespodziewanie, że zawsze przywiązywała wagę do zdrowego odżywania. Wśród swoich znajomych słynęła z zamiłowania do zdrowej kuchni.

Dziwiłam się, bo zawsze dbałam o dobre jedzenie, o kuchnię makrobiotyczną, trele morele. Moja córka jest pod tym względem przećwiczona i wszyscy moi bliscy. Starałam się żyć zdrowo. Tak ten Bóg wymyślił świat, że nic nie jest ponad miarę naszą, żeby to unieść, więc być może ja jestem taki typ, że musi dostać tak - mówiła w programie Agaty Młynarskiej "Jaka ona jest".

Kapif

W 2006 roku aktorka nieco przybrała na wadze. Dodatkowe kilogramy starała się ukryć za przepastnymi wzorzystymi kreacjami, które jednak optycznie powiększały jej sylwetkę. Pieńkowska najlepiej czuła się w zabudowanych garsonkach. Niezależnie od tego, czy ważyła mniej czy więcej, dbała o dietę. Kiedy przychodziły gorsze dni, miała na to receptę.

Mam pomysł na wiosnę - to dieta! Trzeba ją stosować przez 12 dni. W tym czasie możemy jeść tylko - do wyboru - ryż i herbatkę z natki pietruszki lub pszenicę i herbatkę z nagietka. Wybrane danie można jeść, ile się chce i kiedy się chce. Ale nie ukrywam, że najtrudniejsze są pierwsze trzy, cztery dni. Po takiej diecie jesteśmy szczuplejsze i bardzo wybredne. Czujemy, że w naszych dotychczasowych potrawach było za dużo soli lub cukru. Zaczynamy odzyskiwać smak i powonienie, widzimy lepiej, a skóra robi się po prosu aksamitna - zdradziła w Na zdrowie.pl.

Kapif

Opięta garsonka podkreśliła drobne mankamenty figury Pieńkowskiej - materiał nieciekawie się układał na brzuchu. Poza tym znów rządziły bure kolory. Aktorka zapomniała o żelaznej zasadzie nie łączenia różnych wzorów. Jednak wciąż przywiązywała wagę do zdrowego odżywiania. Wychodziła z założenia, że dieta działa nie tylko na ciao, ale i na umysł.

Staram się dobrze i systematycznie jeść, szczególnie kiedy pracuję szybko i energetycznie. Dobrze nie znaczy dużo! Dobrze znaczy zdrowo. Nie oszukuję organizmu. Wybieram produkty, które lubię i takie, które są jak najmniej przetworzone. Ale przede wszystkim poświęcam sobie znacznie więcej czasu niż wcześniej. Nauczyłam się także nazywać rzeczy po imieniu. Dokładnie określać, czego potrzebuję i co jest moim celem. Teraz potrafię używać odpowiednich słów w odpowiednim momencie. Nauczyłam się tego. Chcę przez to powiedzieć, że zdrowie to nie tylko nasze ciało, ale także umysł - mówiła w Nazdrowie.pl.

Kapif

W 2008 aktorka zeszczuplała. Na dobre pożegnała się z opiętymi garsonkami. Strojami podkreślała zgrabne nogi. Pokonanie choroby sprawiło, że jeszcze bardziej zaczęła dbać zarówno o duszę jak i ciało.

Mam swoją nauczycielkę od medytacji, Jolę. Chodzę do niej któryś tam rok i coraz częściej pod wpływem Joli obiecuję sobie, że w ciągu tygodnia jest 1 dzień, w którym chodzę w piżamie, nigdzie się nie spieszę i robię to, co mi się podoba - mówiła w programie "Jaka ona jest".

Na początku trudno było jej się do tego przyzwyczaić.

Jak próbowałam, to jest okropne, jestem w szlafroczku i mam to: nic mi się nie podoba, a później myślę: To są te chwile, które porządkują w nas to, co rozedgrane w ciągu całego dnia.

Kapif

Rok 2010 przyniósł przełom. Pieńkowska zaczęła wreszcie eksperymentować z kolorem. Było jednak widać, że ma nieco pełniejsze kształty. Aktorce trudno było wrócić do szczuplejszej sylwetki. Mimo tego starała się dbać o kondycję i ciało.

Tak, podobam się sobie - dodała w "Jaka ona jest".

Kapif

Kapif

Jak wracała do formy?

Biegam, a poza tym masaże,masaże, masaże. Są fantastyczne ajurwedyjskie masaże: ciepły olej sezamowy, jestem wtedy w niebie, wracam do domu i mówię szeptem - zachwalała w programie "Jaka ona jest".

Pieńkowska jest fanką jogi.

Wstaję o piątej rano i ćwiczę jogę, robię ćwiczenia oddechowe ? inaczej mówiąc ? powoli dochodzę do siebie - tak mówiła o swoich porankach w Nazdrowie.pl.

Wysiłek w końcu się opłacił. Pieńkowska wyraźnie zeszczuplała. Trudno jej zrezygnować z ulubionej czerni, ale wreszcie odnalazła swój styl.