Beata Chmielowska-Olech pojawiła się na prezentacji jesiennej ramówki TVP. Dziennikarka miała na sobie granatową sukienkę podkreślającą kształty. Strój ukazał jej bardzo szczupłą sylwetkę, której nie powstydziłaby się modelka.
Chmielowska-Olech może się pochwalić talią osy. Na łydkach aktorki również trudno dopatrzeć się jakichkolwiek mankamentów. Aż trudno uwierzyć, że Chmielowska-Olech jest mamą dwójki dzieci.
Kapif
Wygląda na to, że prezenterka wreszcie zaakceptowała swoją figurę i zaczęła ją odpowiednio podkreślać. A nie zawsze tak było.
Nie wiemy, dlaczego dziennikarka ukrywała swoją zgrabną figurę. Co prawda zawsze mogła pochwalić się szczupłą sylwetką, ale klika miesięcy temu było jej jakby trochę więcej. Tak wyglądała w maju na Wielkim teście o Europie. Dziennikarka ma dwójkę dzieci: 7-letniego Brunona i 5-letniej Liwię. Jednak kiedyś obawiała się macierzyństwa, właśnie ze względu na utratę figury:
Do tej pory lubowała się w obszernych, "workowatych" sukienkach. Długie botki maskowały jej zgrabną figurę i dodawały kilogramów. Tak prezentowała się w marcu 2012 roku na premierze "Jak zostać Sex Guru" w Teatrze Palladium. A przecież dba o swoją figurę:
Sierpień 2011 rok i znów obszerna sukienka. Wydaje się, że prezenterka miała nieco bardziej pełne uda. Gdy była dziewczynka nie musiała martwić się o swoją wagę. Olech tańczyła w zespole:
Chmielowska-Olech robiła wszystko, by zamaskować swoje kształty. Tak prezentowała się we wrześniu 2010 roku.
Zmiana stylu wyszła jej zdecydowani na dobre. Wcześniej stawiała na, nieco przytłaczające jej delikatną urodę, stroje. Wrzesień 2008.
Jeśli nie w workowate sukienki, to pstrokacizna. Błyszcząca bluzka również optycznie powiększała Chmielowską-Olech. Tak wyglądała w 2007 roku na rozdaniu Wiktorów. Choć w telewizji tego nie widać, Chmielowska-Olech jest niewysoką kobietą. Magda Mołek i Hanna Lis (wtedy Hanna Smoktunowicz) wyraźnie nad nią górowały.
Kapif