Rihanna przed swoim koncertem, chciała skorzystać z pięknej pogody i poopalać się w Sopocie. Niestety paparazzi nie dali jej spokoju. Piosenkarka ostro wyraziła swoje zdanie na Twitterze.
Skąd to rozgoryczenie? Wszystkiemu winne tłumy gapiów i fotoreporterzy. Rihanna została osaczona z każdej strony. Gdy piosenkarka razem ze swoją świtą dotarła wyznaczonego dla niej miejsca na plaży, zainteresowanie jej osobą było tak duże, że ochrona musiała odgrodzić Barbadoskę od ludzi wielkimi parasolami. Całą sytuację artystka dobitnie skomentowała na filmiku, nagranym przez jej przyjaciółkę, Melissę Forde.
Screen z Twitter
Filmik zobaczycie na Instagramie Melissy.
Screen z Twitter
Zobaczcie zdjęcia z tej feralnej wyprawy na plażę.
Kapif
Na początku Rihanna zdała się nie zwracać uwagi na paparazzi i odważnie szła przed siebie. Jednak niektórzy fani rzeczywiście przekraczali granicę i bez skrępowania z bliskiej odległości robili jej zdjęcia.
Forum
Rihanna i jej koleżanka Melissa Ford chciały znaleźć miejsce na plaży.
Kapif
Barbadoska rozebrała się na oczach tłumów i wydawała się spokojna.
Kapif
Świta wokalistki przygotowała dla niej specjalne miejsce z osłoną przed paparazzi, ale tylko z jednej strony.
Kapif
Riri sączyła na plaży smakowicie wyglądającego drinka.
Nie dziwi nas, że fotografowie chcieli uwiecznić takie ciało.
Forum
Wokalistka starała się zrelaksować w gronie znajomych. Trudno jednak przejść obojętnie obok Rihanny opalającej się na sopockiej plaży.
Kapif
Rihanna zdawała się wyglądać już na zmęczoną nie malejącym zainteresowaniem. Czy to właśnie wtedy tak się zdenerwowała?
Kapif
Fotografom udało się ustrzelić fotkę wokalistki w nietypowej pozie. Myślicie, że Riri przesadziła z reakcją?
Kapif