• Link został skopiowany

Make Life Easier vs. Make Life Harder, czyli Kasia Tusk kontra źli chłopcy

Kasia Tusk i jej "koledzy po fachu".
Kasia Tusk, Make Life Harder. Kasia Tusk, Make Life Harder. fot. Renata Dąbrowska AG / screen Facebook.com

Oryginał i parodia

Pierwszy wpis na blogu Kasi Tusk Makelifeeasier.pl pojawił się 10 lutego. Jak wiadomo, blog jest m.in. o modzie, przecenach i kosmetykach. Założyła go wspólnie z siostrą swojego chłopaka Stanisława, Zosią Cudny, która odpowiada za stronę kulinarną. Od tego czasu nie ma dnia, żeby córka premiera nie gościła w mediach. Wszyscy komentują jej stroje, wygląd i porady. Nic dziwnego, że strona w końcu doczekała się parodii, a właściwie, jak piszą autorzy:

Dla jasności. To tutaj to nie hejteryzm. To hołd.

Oczywiście :)

Dwóch studentów z Trójmiasta pod koniec sierpnia założyło na Facebooku profil Make Life Harder, czyli:

Ciężko o modzie, gotowaniu i zakupach.

Ich antyporady w ciągu kilka miesięcy doczekały się ponad 35 tysięcy fanów. A tak napisali o sobie:

Maciej - po psychologii, do niedawna kierowca sztaplarki w popularnej firmie meblowej, do niedawna także sprzedawca na hali. Zwolnił się, gdy szef zapytał go o nową Bedinge. Robi zdecydowanie za mało rzeczy naraz, więc nikogo w rodzinie nie zdziwiło, gdy ni stąd ni zowąd okazał się jednym wielkim rozczarowaniem.

Lucjan - miał być gwiazdą rocka, a został bezrobotnym politologiem z kredytem studenckim. Lubi ostro pochlać i obiecał sobie, że nigdy nie pojedzie do Turcji albo Egiptu, bo to sanatoria dla starych ludzi bez pomysłu. Za to boi się prądu i to się w nim akurat nigdy nie zmieni.

W filmiku z życzeniami świątecznymi Kasia pozdrowiła chłopaków z Make Life Harder. Chyba więc nie przeszkadza jej taki "hołd" :)

Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Relaks

Kasia i chłopacy z Make life harder mają bardzo ciekawe sposoby na weekendowy relaks. Kasia napisała:

Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę, że dziś piątek:) Weekend mam zamiar spędzić na "nic nie robieniu". Zajrzę w końcu do książki, za którą zabierałam się już pół roku, bo w końcu mam wolny umysł :). Być może spotkam się jutro z koleżankami (mamy co świętować:)) ale dzisiejszy wieczór spędzę w ciepłych skarpetkach razem ze swoim kochanym kotem:)

A co na to Lucjan i Maciej?

Make Life Harder

W końcu niedziela wieczór. To nasz ulubiony moment tygodnia, oczywiście zaraz po poniedziałku rano. W takie deszczowe wieczory lubimy pier****ąć się kulturalnie na łóżeczku z książką i poczytać o najlepiej ubranych Polaczkach, a także o tym, w jaki papier Robert Kozyra zapakuje prezenty (czerwony lub złoty, nigdy wzorzysty), i o tym, jak kolega pana Kozyry kupił kiedyś żonie aparat ortodontyczny na gwiazdkę (sic!). Aby książka była jeszcze śmieszniejsza i łatwiej wchodziła, przez cały ten czas utrzymujemy alkohol we krwi na bezpiecznym poziomie, czyli przynajmniej półtora promila.
Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Damska torebka a męskie kieszenie

Kasia Tusk, jak większość kobiet, w torebce ma prawie wszystko.

Asortyment mojej torebki jest zmienny, więc nigdy nie wiadomo na co w niej trafimy. Jeśli jednak postanowię zrobić remanent w rzeczach które noszę przy sobie, okazuje się, że jest kilka drobiazgów, które są stałym i niezmiennym ekwipunkiem:). Nie wiem czy znajdziecie pośród tych rzeczy coś zaskakującego. Dwa najważniejsze elementy to oczywiście portfel i telefon. Mój portfel został kupiony w Nine West (swoje już przeżył;)). Zastanawiam się nad nowym modelem, przede wszystkim dlatego, że jest dosyć spory, a ja coraz częściej przerzucam się na małe kopertówki. Od czasu prowadzenia bloga zawsze mam przy sobie też notes. Oczywiście opcje notatnika mam także w telefonie, ale spisywanie inspiracji na papierze jest znacznie przyjemniejsze:). Gorzej, że zazwyczaj zapominam o długopisie?;)

Doczekaliśmy się też oczywiście zwierzeń chłopaków:

Make Life Harder

Stały ekwipunek, czyli co można znaleźć w naszych kieszeniach.

Odpowiedź brzmi: nic specjalnego, platynową visę noszę w skarpetce, a gotówkę trzymam w Szwajcarii. Ale jest parę rzeczy, bez których się nie ruszam. Na przykład plakat z całującymi się lesbijkami (pamiątka z komunii), ćwierć litra balsamu aloe vera, 3) otwieracz do wina (trochę gniecie w j**a, ale lepsze to niż wciskać korek do butelki albo upier***ać szyjkę) oraz 4) lornetka do wypatrywania masthewów. (M)

O ile macias myśli, że ma nudne kieszenie, o tyle moje kieszenie to "Chłopi" Reymonta. Po kolei: chusteczki - katar, prezerwatywy - wiadomo, czasami klamki w sopockich kiblach są tak uje***e, że zakładam prezerwatywę na rękę i tak otwieram, zapalniczka - do podpalania petard i śmietników, gumy do żucia, tik tak - po kebabie, kluczyk - od roweru, kombinerki - do samochodu, miesięczny - skm, 20 groszy - na koks. (L)
Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Urodziny Kasi

Maciej i Lucjan nie zostali zaproszeni na październikowe 24. urodziny Kasi i bardzo to przeżyli:

Trochę nam przykro, że Kasia nas nie zaprosiła na urodziny. Słyszeliśmy, że była ostra wiksa: specjal z kija, kebaby i sernik z malinami. U nas przez cały weekend tylko Chivas, bezy i trufle w dowolnej postaci. Jak zwierzęta.

Make Life Harder

Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Prezenty

Córka premiera w pięknym otoczeniu i z kubkiem w ręku doradzała, co kupić bliskim pod choinkę:

Co wybieram dla bliskich? W tym roku pod choinką na pewno nie zabraknie książek. Mamie kupię kryminalny bestseller, Zosi książkę kucharską (nawet nie próbuj zgadnąć jaką Zosiu!:)), a bratu coś o jego ukochanych kolejach. Sama bardzo lubię dostawać  książki, po których widzę, że zostały wybrane właśnie z myślą o mnie. Poza emocjami związanymi z czytaniem, zawsze pozostaje we mnie sentyment do tej osoby, która zrobiła mi prezent.

Duet z Make Life Harder się zainspirował:

Make Life Harder

W związku ze zbliżającymi się świętami zostaliśmy wywołani do odpowiedzi - czyli co kupić pod choinkę. Wiadomo, że najbardziej cieszą prezenty drogie, np. sportowe samochody, aparat na zęby, tusze do drukarki. Wiadomo również, że nie ma większego rozczarowania niż jakiś ręcznie wymęczony badziew z cyklu ramka do zdjęć albo świecznik, dlatego każde dziecko wie, że najlepszym prezentem jest gotówka. Niezależnie od tego, czy jest to 20 zł od babci z okazji urodzin czy 200 zł od księdza z okazji "nie mów rodzicom". Gotówka, którą można puścić w spożywczym na rogu, cieszy jak pierwszy petting.

Jak zapakować gotówkę? Oczywistym rozwiązaniem jest koperta, ale nasi najbliżsi to nie są politycy SLD, żeby przyjmować koperty z pieniędzmi, poza tym nie żyjemy w Średniowieczu, dlatego kasę puszczamy przelewikiem ze swojego apla.
Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Szybka przekąska

"Dostało się" też Zosi. Na Make Life Harder możemy znaleźć niejeden przepis - ale na zdecydowanie mniej czasochłonne i wykwintne potrawy niż te, które proponuje przyjaciółka Kasi.

Make Life Harder

Na pewno znacie to uczucie: wracacie do domu po wyczerpujących jak Powstanie Warszawskie zakupach w Peek&Clopunerg i okazuje się, że jedyne co macie w lodówce to resztka sera i keczup włocławek, który pamięta pierwszą edycję "Tańca z gwiazdami". W takich sytuacjach lubię puścić wodze fantazji i przygotować moje ulubione gorące kanapki z serem, keczupem, pesto i świeżymi kaparami. Polecam wersję bez kaparów i bez pesto.

Ser nakładamy na chleb i całość wkładamy do piekarnika. Jeśli nie możesz użyć piekarnika, bo akurat miałeś ciekawsze pomysły na wydawanie kasy niż płacenie rachunku za gaz, wtedy kanapki można podgrzać na kaloryferze. Powinno to zająć nie więcej niż 2-3 godzinki. Przez ten czas zastanawiasz się, jak to jest, że masz 16435,77 fanek na fejsie, a gdy ostatnio ru***łeś, to prezydentem był jeszcze Kaczyński.
Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Ach, te obowiązki

Kasia Tusk dużo czasu spędza przy komputerze:

W tym tygodniu mam mnóstwo rzeczy do zrobienia! Sukces związany z blogiem zawdzięczam głównie Wam ? moim drogim czytelniczkom:). Aby jednak funkcjonował on należycie, potrzeba nakładu pracy. Sporą część zajmują mi sprawy związane z komputerami, serwerami, hostingami, zabezpieczeniami i innymi rzeczami, które bynajmniej nie budzą we mnie ekscytacji:) Dziś sporo czasu spędzę więc przy klawiaturze i telefonie. Ostatnio byłam też w rozjazdach (sporo udało mi się załatwić w Warszawie), do tego dochodzi naprawdę gorący studencki okres i inne moje zobowiązania,  ale jestem pewna, że dzięki dobrej organizacji wszystkiemu podołam:)

Żeby nie było - Maciej i Lucjan nie są gorsi:

Idzie tzw. duży fejm. Odezwali się do nas z radia Uniwersytetu Zielonogórskiego, żeby porozmawiać o MLH, ru***niu i ciężarze sławy. Nie wiedzieliśmy, że Zielona Góra w ogóle ma uniwersytet, więc jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. Ale nadal brakuje tam Starbaksa i Zary, czyli sporo w regionie zostało do zrobienia (na zdjęciu redakcja MLH podczas pracy).

Make Life Harder

Make Life Easier. Make Life Easier. Screen z Makelifeeasier.pl

Pielęgnacja

Kasia oraz Lucjan i Maciej dbają o urodę. A swoimi sekretami dzielą się z czytelnikami. Grzech nie wprowadzić w życie takich sposobów na golenie!

Poranna pielęgnacja. Co jakiś czas robimy test maszynek do golenia, licząc, że w końcu znajdziemy taką, która goli najdokładniej. W tym tygodniu przetestowaliśmy trzy najbardziej popularne golarki na rynku. Najlepiej wypadła siekiera marki Łilkinson (testowana na zwierzętach) z pojedynczym ostrzem, która pozostawia gładkim jak landryna.

Make Life Harder

MAke Life Harder. MAke Life Harder. Screen z Facebook.com

Inne smaczki

Wprawdzie szatan to mejnstrim, ale niechybne cztery szóstki na liczniku to jest zawsze dobry powód, żeby się odezwać. Po tym, jak nas zbanowano na fanpejczu Kasi T. za przesadny entuzjazm w komentarzach, jesteśmy z Lucjanem nieco bardziej melancholijni niż zwykle, dlatego może któreś z pań (najlepiej z okolic Trójmiasta, żeby nie jeździć) miałyby ochotę wpaść w tygodniu i wyprowadzić nas na prostą? Lubimy z Lucjanem raczej standardowo, plus może dwa, trzy wariactwa. Może cztery.
Dla jasności. Podobnie jak koleżanki z sąsiedniego bloga nie mamy nic wspólnego z polityką, interesują nas przede wszystkim dodatki do ałtfitu oraz szeroko rozumiana kompromitacja. W wyborach zwykle głosujemy na daily.art.pl, bo Jaruzelski nie kandyduje, a Pinochet jest martwy.
Poniedziałek. Jak wam minął weekend? Ja miałem ostry zapie**** w robocie, magazyn w Ikei przestał być, zdaniem mojego szefa, wystarczającą orką, więc doj***li nam jeszcze pracę na hali z klientem. Teraz muszę chodzić w wyprasowanej koszuli jak esesman i odpowiadać na pytania w stylu: Jaki wazon będzie pasował do granatowej Solsty? Perkalikowy w kropki, k***a.
Strój dnia, czyli właśnie mija szósta godzina w robocie, a klimatyzację najwyraźniej szlag trafił. Dżinsy z lumpa nie przepuszczają powietrza i kibel mi się poci jakbym przebiegł maraton. Do tego niebieska koszula z długim rękawem, która wcale nie próbuje ukryć, że pod pachami jestem mokry jak świnia. Gdy podnoszę ręce, z jednej strony widzę Afrykę, z drugiej Azję. Wszystko idealnie komponuje się z moim nastrojem.
Więcej o: