Jerzy Kamiński
Jerzy Kamiński stanął w obronie swojej żony, a jak się okazało tylko to pogorszyło sprawę. Internauci od razu okrzyknęli go złym mężem i uznali, że obraża on własną żonę, Paulinę Drażbę. Wszystko zaczęło się od wystąpienia prezenterki na rozdaniu Telekamer 2013. Drażba pojawiła się w żakiecie, pod którym nie miała ani bluzki, ani biustonosza. Paparazzi zrobili jej zdjęcie, na którym było widać sutek. "Super Express" pokazał to zdjęcie i podpisał "Największy talent prezenterki", co oburzyło jej męża.
KAPIF
Kamiński napisał na Facebooku, że jego żona wcale nie ma biustu. Niestety nie wszyscy poznali, że to żart i zaczęła się afera, że jest złym mężem i obraża własną żonę. Kamiński, żeby udowodnić, że to był tylko dowcip dodał na swojego Facebooka zdjęcie piersi z podpisem "małe piersi są fajne".
Kapif
W rozmowie z Plotkiem odniósł się wtedy do sprawy.
To, co napisałem było wyrazem oburzenia na tytuł, jaki pojawił się w "SE". Miałem na myśli, że moja żona ma setki innych talentów. Paulina była obok mnie, gdy to pisałem. Oboje mieliśmy wtedy bardzo dobrą zabawę. Od półtora roku jesteśmy nudnym, zgodnym małżeństwem, a w związku od 8 lat i codziennie śmiejemy się ze swoich przywar. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby zaszkodzić mojej żonie. Kocham ją całą - powiedział.
Jego poczucie humoru nie zostało zauważone przez internautów. Jednogłośnie stwierdzili, że upokorzył własną żonę.
