Na początku wydawało się, że wszystko jest w porządku. Świnka była mała i słodka, spała spokojnie w ramionach swojej pani Catherine Dawes. Nowego pupila kobieta nazwała Dudley. Świnka mierzyć miała najwyżej 35 centymetrów i ważyć do 30 kg...
Po prawie trzech latach okazało się, że to jednak nie jest wymarzona świnka miniaturka. Brytyjka została oszukana. Kobieta na początku była zszokowana, później przyzwyczaiła się do nowych rozmiarów zwierzaka. Dudley spędza czas ze swoją panią w domu i na dworze - ma swoje własne posłanie na zewnątrz i miejsce do biegania.
Uważacie, że Dudley nadal jest słodka?