Nieśmiałe spojrzenia i telefony w dłoniach... Jak przechodnie reagowali na Jennifer Lopez i jej kochanka, spacerujących ulicami Gdańska?

Okazuje się, że ludzie nie utożsamiali tej zwykłej dziewczyny z sąsiedztwa (w końcu to ona śpiewała "Jenny From The Block") z pięknością z plakatów, których na bulwarze jest naprawdę mnóstwo. Afisze reklamujące jej czwartkowy koncert, nie przeszkadzały jej w normalnym funkcjonowaniu. U boku swojego kochanka, Caspra Smarta, spacerowała jak gdyby nigdy nic, podziwiając zabytkową okolicę. Przypadkowi mieszkańcy Gdańska w ogóle nie zwrócili na nią uwagi! Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie! Znana para w ogóle nie wyróżniała się z tłumu!

Niektórzy zainteresowani twórczością Lopez przechodnie zwracali uwagę na kobietę w okularach. Nieśmiało spoglądali w stronę Latynoski i Caspra Smarta, zastanawiając się, czy to możliwe, aby gwiazda światowego formatu była na wyciągnięcie ich dłoni.

Zainteresowanie jakim cieszyła się Jennifer Lopez wśród paparazzi zaintrygowało przechodniów. Ciekawi, kim jest fortografowana osoba, słyszeli odpowiedź: "Jak to? To przecież ta słynna Jennifer Lopez". Nie zastanawiając się długo, chwytali w dłoń aparaty i uwieczniali historyczną, dla ich miasta, chwilę. Nie często bowiem można spotkać TĘ Jennifer Lopez na ulicach Gdańska.

Gdy gwiazda wracała do hotelu w towarzystwie swojej świty i zainteresowanych fotoreporterów, ożywili się łowcy sensacji. Przebywający w hotelu goście, kiedy zauważyli słynną artystkę, wyjęli telefony komórkowe, by zrobić szybkie zdjęcie. Znając możliwości techniczne smartfonów, zdjęcia wylądowały pewnie na Facebooku albo na Instagramie. Autorskie zdjęcie gwiazdy wrzucone na portal społecznościowy? To jest dopiero coś!

fot. Plotek Exclusive