• Link został skopiowany

Szambo wybiło. Schreiber z kpiną zareagowała na wywiad Kaczorowskiej

Marianna Schreiber i Agnieszka Kaczorowska nie pałają do siebie sympatią. W mediach nie gryzą się w język, gdy wypowiadają się o sobie nawzajem. Prawicowa aktywistka znowu uderzyła w tancerkę.
Marianna Schreiber i Agnieszka Kaczorowska
Fot. KAPIF.pl

Marianna Schreiber i Agnieszka Kaczorowska wzięły udział w drugiej edycji "Królowej przetrwania". Panie się nie polubiły. - Jej zachowanie było moim zdaniem absolutnie nieakceptowalne - tak w rozmowie z Plotkiem o Mariannie wypowiedziała się tancerka. "Mówiłam wprost, że gdy obserwowałam Agnieszkę w internecie, to wydawała się taka super i taka kipiąca szczęściem i przykładnością, a na żywo zobaczyłam co innego, inną osobę i że jest zakłamana" - odpowiedziała na Instagramie Marianna. Znana z roli Bożenki w "Klanie" celebrytka ponownie udzieliła wywiadu, w którym podkreśliła, że nie przepada za Schreiber. Freak fighterka zareagowała.

Zobacz wideo Schreiber tłumaczy aferę gaśnicową. "Nie jestem dumna..."

Marianna Schreiber wymownie odpowiada na wywiad Kaczorowskiej

Panie nie zostały przyjaciółkami na planie "Królowej przetrwania". Ich niechęć do siebie pojawia się również w mediach. Na InstaStories Marianna Schreiber relacjonowała, że poszła na zakupy i sięgnęła po kolorową prasę. Na jednym z filmików możemy zobaczyć urywek wywiadu Kaczorowskiej w jednym z czasopism. Czytamy o relacji tancerki z uczestniczkami produkcji. W pewnym momencie wspomniała, że z prawicową aktywistką "nie jest jej po drodze". To nie umknęło uwadze ukochanej Przemysława Czarneckiego

Strasznie mi nie jest z tego powodu przykro

- skwitowała słowa Kaczorowskiej Schreiber. 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Smaszcz wbiła kij w mrowisko. Uderzyła w Łukasza Schreibera: Wstyd!

Liza Anorue nie podała ręki Mariannie Schreiber. Aktywistka komentuje sprawę

W pierwszym odcinku "Królowej przetrwania", który wyemitowano 6 stycznia, doszło do pierwszych kontrowersji. Marianna Schreiber wyciągnęła rękę w stronę Lizy Anorue, ale ta odmówiła uściśnięcia jej. - Nie podaję ręki osobom, których nie lubię (...) Jest popularna tylko dlatego, że jest hipokrytką, kłamczuchą, homofobką i po prostu dziwnym człowiekiem - stwierdziła. Po emisji odcinka głos w sprawie zabrała prawicowa aktywistka. Zdecydowała się dosadnie skomentować zachowanie Lizy, która wyśmiała ją za zabranie do dżungli różańca. "Sytuacja, w której obcokrajowiec wyśmiewa wiarę naszych przodków, moją wiarę, najlepiej oddaje charakter tej osoby i podejście do bliźniego" - napisała na InstaStories freak fighterka. 

Więcej o: