Marianna Schreiber i Agnieszka Kaczorowska wzięły udział w drugiej edycji "Królowej przetrwania". Panie się nie polubiły. - Jej zachowanie było moim zdaniem absolutnie nieakceptowalne - tak w rozmowie z Plotkiem o Mariannie wypowiedziała się tancerka. "Mówiłam wprost, że gdy obserwowałam Agnieszkę w internecie, to wydawała się taka super i taka kipiąca szczęściem i przykładnością, a na żywo zobaczyłam co innego, inną osobę i że jest zakłamana" - odpowiedziała na Instagramie Marianna. Znana z roli Bożenki w "Klanie" celebrytka ponownie udzieliła wywiadu, w którym podkreśliła, że nie przepada za Schreiber. Freak fighterka zareagowała.
Panie nie zostały przyjaciółkami na planie "Królowej przetrwania". Ich niechęć do siebie pojawia się również w mediach. Na InstaStories Marianna Schreiber relacjonowała, że poszła na zakupy i sięgnęła po kolorową prasę. Na jednym z filmików możemy zobaczyć urywek wywiadu Kaczorowskiej w jednym z czasopism. Czytamy o relacji tancerki z uczestniczkami produkcji. W pewnym momencie wspomniała, że z prawicową aktywistką "nie jest jej po drodze". To nie umknęło uwadze ukochanej Przemysława Czarneckiego.
Strasznie mi nie jest z tego powodu przykro
- skwitowała słowa Kaczorowskiej Schreiber.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Smaszcz wbiła kij w mrowisko. Uderzyła w Łukasza Schreibera: Wstyd!
W pierwszym odcinku "Królowej przetrwania", który wyemitowano 6 stycznia, doszło do pierwszych kontrowersji. Marianna Schreiber wyciągnęła rękę w stronę Lizy Anorue, ale ta odmówiła uściśnięcia jej. - Nie podaję ręki osobom, których nie lubię (...) Jest popularna tylko dlatego, że jest hipokrytką, kłamczuchą, homofobką i po prostu dziwnym człowiekiem - stwierdziła. Po emisji odcinka głos w sprawie zabrała prawicowa aktywistka. Zdecydowała się dosadnie skomentować zachowanie Lizy, która wyśmiała ją za zabranie do dżungli różańca. "Sytuacja, w której obcokrajowiec wyśmiewa wiarę naszych przodków, moją wiarę, najlepiej oddaje charakter tej osoby i podejście do bliźniego" - napisała na InstaStories freak fighterka.