Helena Deeds zyskała sławę i rozpoznawalność dzięki udziałowi w popularnym programie "Żony Miami", gdzie chwaliła się dostatnim życiem. Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie w życiu kobiety sporo się zmieniło. Celebrytka rozstała się z Rodrigo Iglesiasem, z którym była związana przez minionych 12 lat. Ta relacja nieraz budziła kontrowersje. Wszystko przez to, że miliarder jawnie zdradzał celebrytkę. Mimo to okazuje się, że Helena nie ma żalu do byłego partnera. W najnowszym wywiadzie uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, jak teraz wyglądają ich relacje.
Helena Deeds z "Żon Miami" w rozmowie z Kozaczkiem opowiedziała co nieco o rozstaniu. Celebrytka wyjawiła, jak przez kilkanaście lat wyglądał jej związek. Okazuje się, że wiele rzeczy robiła ona wspólnie z partnerem. - Nic nie trwa wiecznie. Byliśmy ze sobą 12 lat i mieliśmy bardzo udany związek. Dlatego, że jak widzę po moich koleżankach, to on idzie na golfa, a ona z koleżankami. (...) A myśmy wszystko robili to samo, razem chodziliśmy do stajni, razem na koniach jeździliśmy, razem na jogę i na pilates. Razem z psem i do pracy. On gotował, ja sprzątałam, po nim, bo on robił straszny bałagan - mówiła. W dalszej części Helena wyznała, że w sumie nie wiem, z jakiego powodu doszło do rozstania. Dodała, że początkowo nie było jej łatwo, ale teraz jest już o wiele lepiej. - Wszystko było fajnie, ale nie wiem, taki kryzys faceci przechodzą. Wydaje im się, że coś tam lepszego jest gdzieś i wyjechał do Kostaryki. (...) No i nie było łatwo, ale do wszystkiego się człowiek przyzwyczaja. Teraz jesteśmy przyjaciółmi. Ja jeżdżę do Kostaryki, on przyjeżdża. Po prostu jest inny etap życia - wyjawiła. Zdjęcia Heleny Deeds z "Żon Miami" możecie obejrzeć w naszej galerii w górnej części artykułu.
W tej samej rozmowie wyszło na jaw, że Helena nie ma partnerowi nic do zarzucenia. Celebrytka wyjawiła, że nadal utrzymuje z nim kontakt, a byli partnerzy mają dobre relacje. - Nie czuję żalu, tak miało być. Stało się i ja wiem, że nic nie trwa wiecznie. Mamy wspaniałe zdjęcia i wspomnienia. Ja wiem, że to jest mój przyjaciel i zawsze może na mnie liczyć. Poza tym ja ze wszystkimi moimi byłymi partnerami, a paru ich było, mam dobry kontakt - wyznała. Helena dodała, że zamierza zatrzymać jedynie te dobre wspomnienia. Na koniec postarała się również nieco zażartować. - Ja zawsze patrzę na to, że się kiedyś kogoś kochało i w sercu coś zostaje. (...) Nie mieliśmy dzieci, ani ślubu. Ja zawsze mówiłam ślubu nie było i rozwodu nie będzie. Wziął walizkę, pojechał i na tym się skończyło - stwierdziła. ZOBACZ TEŻ: Gigantyczna sensacja. Córka władcy Dubaju rzuciła męża przez Instagrama. "Jesteś zajęty innymi".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!