Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia od dziewięciu lat tworzą udane małżeństwo. Chociaż para stara się trzymać swoje życie prywatne z dala od blasku fleszy, to w trakcie kampanii prezydenckiej była bardziej otwarta w tym temacie. Wówczas żona Marszałka Sejmu zdradziła kilka szczegółów na temat ich małżeństwa. Niektóre z nich mogą zaskoczyć.
W 2020 roku Urszula Brzezińska-Hołownia zaproponowała swoim obserwatorom na Instagramie Q&A, w której mogli pytać ją o cokolwiek. Ponieważ był to akurat okres kampanii prezydenckiej jej męża, to naturalnie było to najpopularniejszym tematem. Ona natomiast nie krępowała się opowiadać szczegółów z ich prywatnego życia. Wyznała między innymi, że oboje bardzo poważnie traktują sprawy zawodowe i często o nich rozmawiają w domowym zaciszu. Przy okazji przyznała, że podziela zdanie fanów, że Hołownia jest bardzo rozgadany.
Na szczęście mogę w naszych kuluarach domowych powiedzieć: "stop, zwolnij, bo ja nie nadążam" - tak samo, jak wy możecie nie nadążać. Więc mam ten komfort, że mogę zapytać się go o coś kilkakrotnie, dopytać, jeśli coś nie do końca rozumiem. Macie rację, jeżeli chodzi o to, że jest gadułą. Uwierzcie, że jest najlepszym słuchaczem, jakiego poznałam, bo potrafi przez godzinę nie powiedzieć słowa, dopóki ja nie skończę, żeby dobrze mi potem doradzić i mnie wesprzeć, jeżeli mam jakiś problem - mówiła.
Jednocześnie wyznała, że często brakuje jej ukochanego, kiedy ten pochłonięty jest zawodowymi sprawami. - Nie będę okłamywała, że jest mi lekko, że jest mi łatwo, bo nie jest mi łatwo. Szymona nie ma w domu i pewnie tak będzie przez najbliższy czas, ale proszę mi uwierzyć, że tak było też wcześniej. Szymon wcześniej bardzo działał w fundacjach, to też go bardzo pochłaniało, więc to nie jest jakiś odmienny stan, z którym teraz się spotkałam. Ja też naprawdę rozumiem, czym jest pasja. Oczywiście, że czasami zdarzają nam się spięcia w tym temacie, że powinien być więcej w domu, ale to jest chyba naturalny problem pomiędzy żoną a mężem, że chciałoby się więcej, albo potrzebuje się tej bliskości, a czasami się jej nie dostaje. Ale tu też chodzi o wyrozumienie dla siebie - oznajmiła.
Żona Marszałka Sejmu na jednym ze spotkań z internautami na Instagramie podzieliła się różnymi zabawnymi faktami na temat męża, jak chociażby tym, że nie umie wiązać krawatów. Ale to nie wszystko. - Słodycze - to jest to. Brzuszek już rośnie od słodyczy. Druga słabość to, że zostawia wszędzie skarpetki. Nie wiem, czemu - żartowała. Pomimo tego oboje są w sobie nadal szaleńczo zakochani. Urszula Brzezińska-Hołownia zdradziła, czym polityk ją ujął.
- Szymon jest superinteligentną osobą, zabawną, ma niesamowity czarny humor, jest bardzo wrażliwy i empatyczny. Te jego skrajności - potrafi być wrażliwą, bardzo czułą osobą, a zarazem niesamowicie twardą z takimi typowymi prototypami męskimi. I robi to tak zgrabnie, że nie czuję się w żaden sposób onieśmielona ani jego męskością, ani jego tą bardziej wrażliwą sferą. (...) On zawsze patrzył na mnie całościowo i chyba to w nim lubiłam - że pozwolił mi być sobą w pełni, na ile tego potrzebowałam w danym momencie - chwaliła męża.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!