Katarzyna Zillmann jest utytułowaną wioślarką, która ma na koncie między innymi złoty medal mistrzostw świata i srebrny medal olimpijski. W 2021 roku usłyszała o niej cała Polska, gdy zrobiła publiczny coming out przed kamerami TVP, pozdrawiając ukochaną partnerkę. Teraz Zillmann udzieliła szczerego wywiadu, w którym opowiedziała o cenzurze w telewizji publicznej.
Wioślarka w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że już przed słynnym coming outem mówiła publicznie o swojej orientacji seksualnej. Jej słowa były jednak cenzurowane.
Ja już wcześniej o tym mówiłam w niektórych programach, które były emitowane, nawet w TVP. (...) Normalnie o tym opowiadałam. Raz to było puszczane, że jestem w związku z drugą kanadyjkarką, a raz nie puszczano tego.
Zillmann powiedziała portalowi również, że po coming oucie nie chciała wciąż wracać do tego tematu w rozmowach z dziennikarzami. W końcu jednak dostrzegała, że stale odpowiadając na te same pytania, może realizować pewną misję.
Zrozumiałam, że muszę przez ten etap odpowiedzi na niewygodne pytania przejść. No, niestety muszę się na ten temat wypowiadać. Wiem, że to jest potrzebne. Gdybym nie mówiła o tych oczywistych dla mnie sprawach to ci, którzy tego nie rozumieją, nie usłyszeliby o tym w ogóle.
W wywiadzie przyznała też, że nie myśli na razie o ślubie.
Jakichś oficjalnych deklaracji jeszcze nie było, a nawet jakby, to gdzie? Dokument zawarty za granicą nic nie znaczy w Polsce. To byłby taki przerost formy nad treścią. A takie puste obietnice mnie nie kręcą.
Jesteście zaskoczeni "standardami" TVP?