Anna Cieślak jest aktorką teatralną i telewizyjną, a od 2019 roku także żoną Edwarda Miszczaka. Kobieta niedawno była gościem w podcaście "Zdanowicz. Pomiędzy wersami" - dziennikarki Polsat News. Opowiedziała m.in o działalności na rzecz fundacji "La Strada". Ponadto w rozmowie z Katarzyną Zdanowicz przyznała, że ciągle pada ofiarą hejtu ze względu na swojego męża.
Anna Cieślak rozmawiała z dziennikarką Katarzyną Zdanowicz m.in o różnego rodzaju oprawcach. Aktorka uważa, że wielu ludzi krzywdzi innych, ponieważ w przeszłości sami doświadczali takich zachowań. Dodaje także, że w kwestiach okrucieństw kobiety i mężczyźni są sobie równi.
Tak samo jak zdarzają się bezwzględni i okrutni mężczyźni, tak samo zdarzają się bezwzględne i okrutne kobiety.
W rozmowie z dziennikarką, Anna Cieślak zdradziła, że często pada ofiarą hejtu ze względu na swojego męża.
Bardzo często, w obecnej sytuacji, gdzie hejtuje się mnie z powodu bycia żoną mojego męża, doświadczam okrutnych, obrzydliwych napaści na moją osobę, ale już się tym nie przejmuję. Jestem już w momencie, kiedy po prostu jest mi tylko żal takiego człowieka - wyznała.
W momencie, gdy jej związek z Edwardem Miszczakiem był pod ostrzałem mediów, aktorka uciekała do pracy w teatrze. Tam mogła realizować swoją pasję. Otrzymała również wsparcie od przyjaciół z pracy.
Edwarda Miszczaka i Annę Cieślak dzieli spora różnica wieku. Aktorka niejednokrotnie podkreślała, że właśnie przez to ich związek jest o wiele częściej brany na języki i atakowany przez hejterów. Edward Miszczak przez 24 lata był dyrektorem programowym stacji TVN. Stoi za wieloma sukcesami gwiazd oraz programów telewizyjnych. Jednakże zgromadził wokół siebie zarówno fanów, jak i hejterów.