"Chłopaki do wzięcia" zadebiutowali w telewizji w 2012 roku. Od tamtej pory format cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. W programie mężczyźni po przejściach szukają upragnionej drugiej połówki. Jednym z bohaterów był Kamil Piotrowski, który przedstawiał się widzom pseudonimem Kampio. Mężczyzna miał problemy ze znalezieniem partnerki. Twierdził, że problemem jest łysina. Po latach Kampio przeszedł ogromną metamorfozę.
Kampio opowiadał o swojej fryzurze przed kamerami. Twierdził, że łysina nie jest jego kompleksem, ale odstrasza kobiety. - Mamo muszę wyglądać, potrzebny mi ten zabieg - informował w programie o planach na przeszczep włosów. Jak powiedział, tak zrobił. Chociaż Kampio nie występuje już w formacie, to od czasu do czasu wrzuca swoje zdjęcia do sieci. Na opublikowanych fotografiach widać, że mężczyzna ma gęste i kruczoczarne włosy. To jednak nie wszystko. Kampio zapuścił także zarost. Trzeba przyznać, że nie przypomina już siebie z programu. Co o zmianie w jego wyglądach sądzą internauci? "Super, to już nie ten sam chłopak. Bardzo przystojny", "Nowy ty", "Jeżeli to mu pomogło pozbyć się kompleksu, to jestem za" - pisali w komentarzach o metamorfozie bohatera "Chłopaków do wzięcia".
Wiele osób zastanawia się, ile zarabiają bohaterowie z programu "Chłopaki do wzięcia". Okazuje się, że mogą oni liczyć na symboliczne kwoty. - Przyjeżdżamy i widzimy, że nie mają co jeść, że nie mają pracy, dlatego dajemy pieniądze, aby im trochę pomóc. Ale tak naprawdę, nie ma budżetu na honoraria dla uczestników, to nie jest telenowela i napisane role. To jest życie - mówił jakiś czas temu twórca programu, Jerzy Morawski, w rozmowie z Party.pl. Informacje o zarobkach uczestników pojawiły się także na portalu naTemat.pl. Ustalono, że bohaterowie mają otrzymywać za pojedynczy odcinek 500 złotych. ZOBACZ TEŻ: "Chłopaki do wzięcia". Narzekał na pieniądze, a żyje jak bogacz? Jezus pobiera aż dwie renty