Książki i filmy o Harrym Potterze od lat cieszą się popularnością na całym świecie. Na ekranach kin zaprezentowano aż osiem odsłon sagi o młodym czarodzieju. Na planie produkcji przewinęli się najlepsi aktorzy oraz statyści wypełniający tło w wielkich salach magicznego Hogwartu. Samantha Clinch była jedną z tych osób, które miały okazje podpatrywać pracę głównych gwiazd w filmie. Wystąpiła jako statystka w czwartej części zatytułowanej "Harry Potter i Czara Ognia". Kobieta opowiedziała o pewnym incydencie na swoim profilu na TikToku.
Samantha Clinch zmierzyła się z niezbyt przyjemną sytuacją na planie filmu o młodym czarodzieju. Podczas kręcenia jednej ze scen Dumbledore (Michael Gambon) zbliżył się do niej i wypowiedział ważne słowa. - Podszedł do stolika, przy którym siedziałam, położył mi rękę na ramieniu, spojrzał mi prosto w twarz i powiedział: Dementorzy nadchodzą - wyjawiła statystka. Wtedy stało się coś, czego Clinch się nie spodziewała. - Dumbledore napluł mi w oczy. (...) Wszędzie było pełno śliny. Możliwe, że dostałam nią w oko - opowiadała na filmiku opublikowanym na TikToku. Samantha Clinch żartobliwe wspomina tę sytuację jako "najważniejsze wydarzenie w karierze" i mimo upływu wielu lat pamięta ją doskonale. Scena została jednak wycięta z filmu.
Film Samanthy Clinch zdobył sporo wyświetleń na TikToku. Internauci nie kryli zaciekawienia jej historią. "Wow, nie spodziewałam się tego", "To chyba najfajniejsza i najdziwniejsza historia", "To było moje marzenie. Dziecięca ja jest mega zazdrosna" - pisali w komentarzach pod filmem. Jedna z internautek była ciekawa, jak statystka dostała się na plan filmowy. Postanowiła uchylić rąbka tajemnicy. "Obsadzają więc dzieci ze szkół teatralnych i dzieci z okolicy. Ale jeśli masz na to ochotę, sprawdź agencję talentów" - odpisała statystka. ZOBACZ TEŻ: Na planie "Harry'ego Pottera" doszło do tragicznego wypadku. Dubler Radcliffe'a uszkodził rdzeń kręgowy