O tym, że tegoroczne wybory samorządowe będą jednymi z najciekawszych przekonujemy się codziennie. A to kandydatka wsysa Warszawę, a to swój start ogłasza wokalistka-blogerka, a teraz do tego kolorowego towarzystwa dołącza kandydat SLD na prezydenta Kielc, Jan Gierada . Jak podaje serwis kielce.gazeta.pl Gierada na jednym ze spotkań powiedział:
Jestem przeciwny gejom. To obrzydliwe. Ci ludzie powinni się leczyć, gdyż bycie gejem czy lesbijką to choroba. Uważam, że powinni brać przykład ze zwierząt, ponieważ w ich środowisku nie ma homoseksualizmu.
Skandaliczna wypowiedź dziwi tym bardziej, że padła z usta kandydata jedynej w Polsce partii, która przynajmniej teoretycznie wspiera gejów i lesbijki. Zresztą Gierada na swojej stronie zapewnia:
W swej działalności publicznej i politycznej staram się unikać zachowań populistycznych i nie waham się, w obronie Państwa interesów, działać w sposób niestandardowy - choć zawsze zgodny z zasadami współżycia społecznego i dobrego wychowania.
Hmm... delikatnie mówiąc zabawne. Niestety na obraźliwą wypowiedź nie zareagował na razie szef SLD, Grzegorz Napieralski . A szkoda, bo to wstyd i skandal, że z ust kandydata jego partii na ważny urząd publiczny słyszymy słowa obraźliwe dla wielu osób. No chyba, że w Kielcach nie ma gejów i lesbijek...
Więcej o sprawie przeczytacie pod tym linkiem .
Aik