Narzeczona Kazimierza Marcinkiewicza , Isabel znów daje o sobie znać. Oto fragment jej kolejnego wpisu:
"Burza" nadal trwa, kiedy przejdzie? Może, gdy zapadniemy się pod ziemie całkowicie? Często w polityce, mediach a także w zwykłych rozmowach ludzie wypowiadają słowa, które godzą w uczucia innych (...) Jestem osobą młodą, nie znaczy jednak ze "głupią idiotką". Skąd w ogóle taka myśl?
Skąd? Z pewnością stąd:
.
.
.
Isabel najbardziej zmartwiona jest faktem, że ludziom tak łatwo przychodzi ocenianie jej osoby. Widać, że bardzo zabolały ją słowa Ilony Łepkowskiej .
Jednak, każdy ma prawo do mówienia i używania słów, jakich chce. Zdaje sobie sprawę, jak łatwo oceniać kogoś z oddali, na wirtualnym forum (a nie prosto w oczy!). Czy 1 wpis, 2 wiersze i filmik "z ukrytej kamery" maja być podstawa do oceniania mnie? Oczywiście niektórym to wystarcza.
Czy daje podstawy? Naszym zdaniem tak. Isabel jest już dorosłą osobą, która powinna zdawać sobie sprawę z tego, że związek z Kazimierzem Marcinkiewiczem oraz występ w telewizji, uczyni z niej osobę publiczną, którą będą oceniały miliony Polaków. Nikt jej przecież pchać się przed kamery nie kazał, więc teraz może mieć pretensje tylko do siebie.