• Link został skopiowany

Dagmara Kaźmierska zdradza, jak sobie radzi w słabszych chwilach. Ma dla fanów radę. "Mnie też się czasem żyć nie chce"

Dagmara Kaźmierska wyznała, że miewa chwile, kiedy odechciewa jej się żyć. Radzi fanom, jak się uporać z takimi myślami.
Dagmara Kaźmierska zapowiada wojnę z właścicielkami butików, które uderzyły w jej dobre imię
Fot. Instagram/queen_of_life_77

Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.

Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dagmara Kaźmierska zdobyła popularność dzięki telewizyjnemu show "Królowe Życia". Celebrytka nie ukrywa, że ma za sobą kontrowersyjną przeszłość, jednak dzięki barwnej osobowości zyskała pokaźne grono fanów.

Zobacz wideo "Królowe życia". Dagmara Kaźmierska wyjawia jeden ze swoich sekretów

Dagmara Kaźmierska chętnie dzieli się z obserwatorami kolejnymi przemyśleniami na temat życia. Podczas jednej z ostatnich transmisji na żywo przyznała, że czasem odechciewa jej się żyć. Wygląda na to, że królowa życia wyjątkowo nie przepada za samotnością.

Mnie też się czasem żyć nie chce. Niby tu, niby zaj*bista, majówka, siedzę sama. Dobrze, że jadę z przyjaciółmi do Egiptu. Tak bym siedziała jak ch*j, wszyscy jadą gdzieś razem, a ja bym siedziała sama - opowiadała.

Dagmara Kaźmierska zdradza, skąd bierze energię do życia

Celebrytka wielokrotnie była pytana, skąd bierze energię do życia. Jak sama przyznaje, największą motywacją do dalszego działania jest dla niej syn. Wie, że jej obowiązkiem jest go wychować i pomimo trudnych chwil musi być silna.

Wiem, że muszę być dla mojego Conana silna, zdrowa, mocna. Ja muszę go jeszcze wychować, muszę mu dużo pomóc.

Dagmara Kaźmierska ma radę dla fanów

Celebrytka "Królowych życia" zaapelowała do fanów, aby odnaleźli w sobie motywację i żyli dla najbliższych osób. Radzi, aby odnaleźli ludzi, którym są w stanie pomóc i mieli motywację do dalszego działania.

Musicie tę siłę brać w sobie, nawet jak jej nie macie. Musicie usiąść i mówicie "k*rwa, nie mogę, muszę dla mojej mamy, dla taty, dla brata. Dla sąsiada, który potrzebuje naszej pomocy, dla dziecka." Wtedy wam pójdzie.

Zgadzacie się ze słowami Kaźmierskiej?

Więcej o: