12 września w Warszawie odbyła się oficjalna premiera filmu "Wyszyński - zemsta czy przebaczenie". Ważne dla polskiego kina wydarzenie zbiegło się w czasie z uroczystością beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej. Prezydent Andrzej Duda tego dnia uczestniczył zarówno w religijnym obrządku, jak i w pokazie biograficznego dramatu o losach wspomnianych błogosławionych.
Oprócz polityka na premierze pojawili się grający w produkcji aktorzy oraz celebryci, między innymi Marcela Leszczak. Była partnerka Miśka Koterskiego włożyła na tę okoliczność dość odważną kreację.
Stylizacja, którą na czerwonym dywanie zaprezentował Andrzej Duda, nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, dlatego też zwróciliśmy większą uwagę na modowy wybór Marceli Leszczak. Celebrytka bowiem włożyła sukienkę maksi, której jasna, nietypowa barwa, łącząca odcienie wyblakłego łososia z delikatnym różem, mocno kontrastowała z niemalże kruczoczarnymi włosami influencerki.
Satynowa kreacja modelki eksponowała jej wdzięki. Sięgające wysoko rozcięcie na nodze tworzyło kompozycyjną całość z głębokim dekoltem przysłoniętym jedynie przeźroczystą siateczką. Leszczak w ręku trzymała czarną torebkę, która kolorystycznie pasowała do ciemnych, eleganckich butów.
Małgorzata Kożuchowska, która wcieliła się w filmie w matkę Różę Czacką, przyszła na premierę kinową dramatu o błogosławionych w nieco skromniejszej kreacji niż eks Miśka Koterskiego. Zdjęcia aktorki ze ścianki zobaczycie TUTAJ. Która z pań prezentowała się lepiej i bardziej adekwatnie do sytuacji?