Anna Powierza znana jest widzom m.in. z serialu "Klan". Od lat wciela się tam w postać sympatycznej Czesławy. Ostatnio aktorka podzieliła się z internautami nieprzyjemnym dla siebie doświadczeniem. Ciężko było jej zrozumieć reguły, jakimi rządzi się teraz świat.
Anna Powierza napisała w opublikowanym poście, że nie dostała pewnej roli. Powód tego był bardzo zaskakujący. Nie wzięto bowiem pod uwagę umiejętności czy predyspozycji gwiazdy. Angaż otrzymała aktorka, która miała większe zasięgi w internecie. Powierza gorzkich słowach opisała moment, w którym dowiedziała się o wszystkim.
-Halo? - Pani Aniu, jednak rolę dostanie inna aktorka, która ma większe zasięgi. Nosz kuwa! Zasięgi?! Nawet nie młodsza, nie ładniejsza, nie ta, którą chce bzyknąć reżyser, tylko zasięgi?! - czytamy w poście
Powierza nie mogła się pogodzić z takim stanem rzeczy i tym, jak bardzo obecnie liczą się obecnie liczba obserwatorów czy wyświetlenia. Postanowiła przeprowadzić nawet małe śledztwo.
Sprawdzam więc. Najpierw tych najbardziej narażonych na popularność, czyli wybitnych aktorów. Zasięgi żałosne; więcej mają uczestnicy talent show którzy odpadli w pierwszym odcinku. Sprawdzam wybitnych muzyków. Zasięgi beznadzieja; bardziej by im się opłacało prowadzić bookstagramy. Sprawdzam wybitnych pisarzy. O Boże. O niektórych nawet Instagram nie słyszał - zastanawiała się gwiazda serialu "Klan"
W dalszej części swojego wpisu pokazała absurd takiego stanu rzeczy. W końcu w życiu codziennym stawiamy jednak na wykwalifikowanych specjalistów w swojej dziedzinie, jak lekarzy czy inżynierów.
Dobra. Już kończę, bo wiadomo do czego zmierzam. Tak, drodzy państwo, świat zwariował! Lajki nie świadczą o byciu wybitnym - oceniła i przekornie wstawiła uśmiechnięte zdjęcia.
W komentarzach wiele osób zgodziło się z przemyśleniami aktorki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!