Mogłoby się wydawać, że świat influencerów to tylko kolorowe obrazki, duże pieniądze i wielka popularność. Tymczasem młode gwiazdy mierzą się z takimi samymi problemami, jak wszyscy ludzie, którzy nie zyskali rozpoznawalności w internecie. Ewa Zawada, czyli Dobra Faza, opowiedziała o tym w wywiadzie dla plejada.pl.
Wywiad z Ewą Zawadą od razu zaczyna się od sformułowania "na terapii bardzo dużo rozmawiam o moich subosobowościach". Dla niektórych być może Ewa powiedziała zbyt wiele. Ale w Polsce kwestia zdrowia psychicznego wciąż jest tematem zamiatanym pod dywan. Dlatego każdy aspekt, gdy głośno mówi się o problemach ze zdrowiem i nie czyni z tego tematu tabu, jest ważny.
Dobra Faza, czy jak woli o sobie mówić influencerka - "Ewa Zawada, która przekazuje dobrą fazę", otwarcie odnosi się do swojego życia. Stara się zerwać z łatką TikTokerki jako twórczyni "patologii, głupot i pierdół". W rozmowie z Plejadą Ewa opowiada m.in. o swojej pracy w TVP, o tym jak musiała mierzyć się hejtem i ogromnym wysiłkiem emocjonalnym. Jak przyznała "jakbym miała ciągnąć przygodę z telewizją, skończyłoby się to źle dla mojej psychiki".
Ewa spotkała się z wieloma negatywnymi docinkami, bo… wzięła udział w Strajku Kobiet. Powiedziała, że nie przejmuje się jednak tym, co piszą o niej w sieci, bo bardziej skupia się na życiu prywatnym i komforcie bliskich.
Gdybym przejmowała się tym, co o mnie piszą, nie wytrzymałabym psychicznie - przyznała Dobra Faza.
Dobra Faza często porusza tematy związane ze zdrowiem psychicznym. Otwarcie mówi na ten temat na TikToku i swoim Instagramie. Nic więc dziwnego, że temat ten poruszono także w wywiadzie. Ewa przyznała, że wybrała się na terapię po pierwszym ataku paniki.
Był bardzo silny. Dosłownie rozsadził mi głowę. Biegałam po domu i wyrywałam sobie włosy. Wtedy wiedziałam, że to nie jest normalne, że to nie jestem ja i że coś w tej głowie się poprzestawiało - powiedziała Zawada.
Dziewczyna przeszła długą drogę, by odzyskać spokój. Jak przyznała, trafiła na początku na złego psychologa i psychiatrę. Usłyszała słowa, które zamiast przynieść ukojenie, jedynie wzmocniły lęki TikTokerki.
Druga terapeutka, do której się zgłosiłam, z niewiadomych przyczyn zaczęła obrażać moich rodziców, jakby moje lęki były ich winą. Z gabinetu wyszłam z płaczem. Łatwo nie było - przyznała influencerka.
Taka otwartość w mediach społecznościowych powoduje, że osoby, które na co dzień mierzą się z problemami, nie czują się osamotnione. Ewa radzi wszystkim, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy, by zgłosili się pod numer 116 123. W pozostałych przypadkach warto poszukać specjalisty, który ma wiedzę na temat naszych problemów.
W Polsce wciąż panuje przeświadczenie, że skoro konsultujemy się z psychologiem, to jesteśmy chorzy psychicznie, "wsadzą nas" do psychiatryka, nasze życie się zawali, a my już zawsze będziemy "nienormalni". Terapia stawia na nogi i pozwala uczyć się swojego ciała, swojego umysłu, słuchania swoich potrzeb, rozumienia swojej emocjonalności - dodaje Ewa.
Wiele osób dziwi się, że popularni ludzie cierpią na depresję lub zaburzenia psychiczne. Jak mówi Ewa, sama mierzy się z tym zjawiskiem.
Ostatnio natknęłam się na komentarz. "Ty masz nerwicę? Przecież masz cudownego chłopaka i miłość, masz samochód" - powiedziała.
Ewa przyznała bardzo otwarcie, że osoby, które robią karierę, są znane i mają pieniądze, nie są "niezniszczalne". Jej celem jest wykorzystywanie swoich zasięgów do tego, by pomóc innym osobom mierzyć się z własnymi problemami!
Dużo ludzi twierdzi, że popularni ludzie robią z siebie ofiary, bo mówią otwarcie o zaburzeniach psychicznych. Ale my wykorzystujemy swoje zasięgi, żeby innym było łatwiej się przyznać - nawet przed samym sobą - że mają problem - dodała Zawada.
Szanujemy Ewę za jej podejście tematu! Zwłaszcza za ten fragment wywiadu:
Zaburzenia psychiczne to nie jest powód do wstydu. To normalne schorzenie. Jak jesteśmy chorzy na grypę, to idziemy do internisty. Jak się czegoś boimy, czy czymś stresujemy, z czymś sobie nie radzimy, to idziemy do psychiatry lub psychologa. To normalne.
***
Potrzebujesz pomocy psychologicznej? Nie wahaj się po nią zwrócić. Poniżej lista z numerami telefonów, pod które mogą dzwonić osoby chcące uzyskać pomoc (przytaczamy ją za biurem RPO):