Zofia Ślotała jest mamą dwójki dzieci: Rani i Leonarda. Oprócz wychowywania córki i syna rozwija także swój biznes, który wymaga od niej zaangażowania i czasu. W czwartek jednak kilkulatka nie poszła na półkolonie i mama musiała zostać z nią w domu. Jak im mijał czas? Możemy się tego dowiedzieć z InstaStories Ślotały.
Okazuje się, że dziewczynka nie miała akurat dobrego dnia i możemy sądzić, że z tego powodu nie wybrała się na zajęcia. Na szczęście mama mogła się nią zaopiekować i popracować z domu. W związku z tym czeka ją wykonywanie obowiązków przy biurku dziecięcym, co ją bardzo rozbawiło. Ślotała przy okazji opieki nad córką zdradziła, jak urządziła jej pokój. Jest różowo, ważne miejsce zajmuje biała toaletka. Pod oknem znalazło się biurko oraz wygodny fotel na kółkach. Na podłodze leży biały dywanik.
Dziewczyny jednak nie marnowały dnia:
Z Ranią wykorzystujemy czas w domu i właśnie będziemy się zabierać za kreatywne zabawki - opowiadała Zofia.
Następnie jej córka zdradziła, czym się zajęła. Przyklejała "cekinki" na rysunki, które były dołączone do specjalnego zestawu.
To nie pierwszy raz, kiedy Zofia Ślotała pokazała, jak urządziła pokoje dzieci. Leonard mieszka w pomieszczeniu urządzonym w jasnych barwach, na ścianie znajduje się tapeta w dziecięce motywy. Pod ścianą stanął wygodny fotel. Nie zabrakło białej komody z szufladami. W obu pomieszczeniach znajdują się także wygodne łóżka, które służą dzieciom nie tylko do spania, lecz także uwielbiają się one w nich bawić.