W najnowszym odcinku "Hotelu Paradise" dojdzie do kolejnego powrotu osób, które jakiś czas temu pożegnały się z programem. Jedną z nich jest Kamil, a drugą - Justyna albo Kara, w zależności od wyboru uczestnika.
Kamil z "Hotelu Paradise" był w programie kilkanaście odcinków temu, jednak odpadł, bo nie był lojalny wobec Karoliny, której obiecywał stworzenie pary. Ostatecznie podczas Rajskiego Rozdania zmienił zdanie i wybrał Olę, co oznaczało, że Karolina odpada. Gdy ona opuszczała hotel okazało się, że ma szansę odegrać się na koledze. Dziewczyna mogła zdecydować, kto razem z nią opuści program i oczywiście wybrała wtedy nieszczerego Kamila.
W poniedziałkowym odcinku "Hotelu Paradise" okazało się, że chłopak wraca. Co więcej - może zabrać do willi jeszcze jedną osobę - Karę albo Justynę.
Dopiero we wtorek poznamy jego decyzję, jednak w zapowiedzi premierowego odcinka pojawił się fragment tego jak uczestnicy zareagują na jego wejście do hotelu, a razem z nim oczywiście jeszcze jednej osoby. Produkcja nie pokazała, kto to, jednak czujni widzowie zwrócili uwagę na jeden szczegół.
O, nowa dziewczyna wchodzi - słyszymy reakcję Basi w zapowiedzi.
Jako że Basia również niedawno wróciła do hotelu, podczas jej nieobecności w programie przez dwa dni była właśnie Kara. Część uczestników ją już zna, ale nie ona, dlatego reakcja dotycząca "nowej dziewczyny" jest oczywista i wiadomo już, że do gry wróci właśnie nieznana jej wcześniej Kara.
Kara wróci, bo Basia powiedziała "nowa dziewczyna", a przecież Justynę już poznała.
Skoro Basia powiedziała, że wchodzi nowa to wiadomo, że chodzi o Karę. Justynę już poznała.
Był spojler. Basia powiedziała, że nowa dziewczyna, a wcześniej znała się z Justyną. Jestem bystra - pisali w komentarzach.
Też zwróciliście na to uwagę?
Zobacz też: "Hotel Paradise". Sara przeżywa poważny kryzys. Polały się łzy: Bardzo boję się samotności