Druga edycja "Hotelu Paradise" dobiegła końca. Na szczęście stacja zapowiedziała już kontynuację reality show, więc fani formatu mogą odetchnąć z ulgą. W przeciwieństwie do pierwszej edycji, w drugiej odsłonie było dużo rozstań, powrotów, kłótni, łez, wzruszeń i zwrotów akcji. Jednym z najgłośniejszych było nieoczekiwane usunięcie Ivana z programu, który był w parze z Anią od początku programu. Parze przepowiadano wielką wygraną, a internauci nie mieli wątpliwości, że to właśnie im należy się czek na 100 tysięcy złotych. Niestety, musieli obejść się smakiem wygranej, choć życzliwi internauci przypominają im, że wygrali coś więcej niż pieniądze - miłość.
CZYTAJ TEŻ: "Hotel Paradise". Łukasz został pobity. Kto to to zrobił? "Zachował się jak frajer, znacie go"
"Hotel Paradise". Ania eksperymentuje z wyglądem. Ivan nie jest zachwycony
Po opuszczeniu rajskiej wyspy Ania i Ivan kontynuują znajomość, co chętnie i skrzętnie relacjonują w mediach społecznościowych. Radosną nowinę o oficjalnym wejściu w związek - na razie nie małżeński - ogłosili na Instagramie. Ania pisała wtedy o Ivanie:
Jest to najwspanialszy człowiek, mężczyzna jakiego kiedykolwiek poznałam.
Nie wiadomo jednak, czy po ostatnich komentarzach Ivana, Ania podtrzymuje swoje zdanie o nim.
Wielu uczestników reality show tuż po zakończeniu przygody z show decyduje się na poprawki swojego wyglądu. Tak było w przypadku między innymi Hani z "Hotelu Paradise", która przeszła operację plastyczną nosa oraz Soni, która akurat postawiła na wypełniacze.
Ania nie odważyła się co prawda na wizytę w gabinecie medycyny estetycznej, ale postanowiła podkreślić urodę w mniej inwazyjny sposób - wykonała hennę na brwi. Niestety, coś poszło nie tak, ponieważ efekt jest dość przerysowany:
Straszne te brwi. Nie pasują do twarzy.... - pisali internauci w komentarzach.
Z ich opinią zdaje się zgadzać chłopak Ani, Ivan, który również skomentował nowy wygląd Ani:
Wyglądasz poważniej. Tak starzej o 5 lat - ocenił.
Ania zapewniła, że Ivan nie miał na myśli tego, co powiedział.
Jak myślicie, o co mu chodziło?
