Oliwia Bieniuk opublikowała na Instagramie czarno-białe zdjęcie typu selfie. Jednak to nie ono zwraca największą uwagę. Spójrzcie tylko na podpis obok zdjęcia.
Bitchin - podpisała fotografię 15-letnia Oliwia Bieniuk.
Część internautów skupiło się głównie na wyglądzie nastolatki, zasypując ją komplementami. Inni zaś dopatrzyli się dużego podobieństwa do taty, czyli do Jarosława Bieniuka.
Piękna i naturalna.
Śliczna dziewczyna.
Cały tata z wyglądu.
Nieliczni internauci zwrócili uwagę na sam podpis do zdjęcia, sugerując, że to jednak zbyt wulgarne słowa, jak na 15-letnią Oliwię. Nastolatka nie wytrzymała i odpowiedziała na jeden z nieprzychylnych komentarzy.
Jak pani nie wie, o co chodzi, to niech pani się nie wypowiada. Dziękuję - odpisała.
Jedna z obserwujących profil córki Anny Przybylskiej stanęła w obronie nastolatki.
Droga pani, Oliwia wie, co to znaczy. Jest to bowiem słowo użyte w serialu „Stranger Things”. W tłumaczeniu na język polski znaczy to „czadowo” lub „czadersko”. Nie zawsze słowa pochodne od „bitch” znaczą złą rzecz.
A co Wy myślicie o całej dyskusji?
AG