Sezon maratonów i biegów na długie dystanse w pełni. Dziś w Warszawie odbywa się jedna z większych tego typu imprez - Orlen Warsaw Marathon. Oznacza to nie tylko tłumy biegnących, ale też spore utrudnienia w ruchu i zamknięcie na określony czas niektórych ulic. To właśnie z tego powodu maratony organizowane w miastach mają tylu samu zwolenników, co przeciwników. Do tej drugiej grupy należy chyba Dawid Woliński. Skąd to wiemy?
Projektant właśnie opublikował na Instagramie wpis, w którym narzeka na organizatorów OWM, bo... nie może dostać się samochodem do mieszkania.
#thankyouverymuch #swietnaorganizacja #jakzawsze #zeroinformacji #runforestrun już nie wspomnę o tym, że do domu nie mam szansy się dostać przez najbliższe kilka godzin...
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Nieliczni zgadzali się z opinią Wolińskiego, inni nie odmówili sobie pozostawienia ironicznych uwag pod jego adresem.
Panie Dawidzie, zrobili Panu niespodziankę i bezkarnie może Pan wybrać się na shopping.
Zero informacji?! Trąbią o tym cały czas...
Narzekać, jakie to polskie... Cieszcie się, że jest piękna pogoda, niedziela, ludzie mają pasję do biegania. A do pracy można też przejść się pieszo lub wsiąść na rower.
Niech pan idzie na pieszo! Wiadomo, zawsze lepiej wozić tyłek w aucie...
Ja mu życzę tylko takich problemów w życiu.
Te biegi miejskie są gorsze od wizyt Obamy.
Nie tylko w dużych miastach tak jest. U nas ostatnio zorganizowano maraton MTB, trasa przebiegała m.in. przez osiedle domków jednorodzinnych (sic!). Ludzie nie mogli wyjechać z/dojechać do swoich posesji!!! Ja wiem, że sport to zdrowie, ale wystarczy trochę ruszyć głową...
A co Wy sądzicie na ten temat?
AW