W nowych "Milionerach", zaraz po polityce, najczęstszym tematem, o który pojawiają się pytania jest... show-biznes. W poprzednik odcinkach Hubert Urbański zdążył już zapytać o Dodę, Małgorzatę Rozenek-Majdan czy Annę Lewandowską. Do tego barwnego grona dołączyła właśnie kolejna uczestniczka "Azja Express", Renata Kaczoruk.
Pytanie dotyczyło jej niechlubnego pseudonimu, jaki otrzymała od mediów po emisji show.
Którą uczestniczkę programu "Azja Express" plotkarskie media nazywają Żenulką? A. Renatę Kaczoruk, B. Małgorzatę Rozenek, C. Hannę Lis czy D. Agnieszkę Włodarczyk - odczytał prowadzący.
Uczestniczka poradziła sobie z nim bez problemu, zdobywając 2 tysiące złotych. Internauci na profilu Vogule Poland nie szczędzili jednak gorzkich słów na temat poziomu nowej odsłony "Milionerów".
Kiedyś, żeby przez chwilę posiedzieć w tym fotelu, przed tym monitorem, trzeba było posiedzieć przy książkach. Dziś wystarczy posiedzieć na portalu plotkarskim. Jeszcze trochę, a trzeba będzie w kryminale posiedzieć, żeby tam się znaleźć.
Nie wierzę...
Żenadą to są te pytania.
Szkoda czasu na ten program...
Też macie takie odczucia?
AW