Dla Agnieszki Woźniak-Starak i Piotra Woźniaka-Staraka Bal TVN jest wydarzeniem bardzo ważnym, bo z tą imprezą wiążą się wszystkie istotne wydarzenia związane z ich uczuciem.
Dwa lata temu powiedziałem mojej mamcie, że jest jedna kobieta, którą muszę złapać za rękę. Udało mi się to dwa lata temu, zaprowadziłem ją do stolika, przedstawiłem mamie. Wszyscy byli w lekkim szoku, łącznie z Edwardem [Miszczakiem - przyp. red.], który mówił, że "to nie może być", że "on tego tak nie planował". Rok później udało mi się tutaj zaręczyć, a dzisiaj mamy tutaj poprawiny - opowiadał Piotr Woźniak-Starak.
To za rok już wszyscy oczekują ciąży - wypaliła Agnieszka Jastrzębska, reporterka "DD TVN".
O Boże! - wykrzyknął z nieukrywanym przerażeniem Piotr Woźniak-Starak.
Ewidentnie para była zażenowana osobistym pytaniem i skrępowani uciekali wzrokiem od kamery.
Wszyscy oczekują czegoś spektakularnego, niespodzianki - ratowała rozmowę Jastrzębska. - Możecie zawsze powiedzieć - "nie wykluczamy".
Nie wykluczamy - odpowiedzieli zgodnie nowożeńcy.
Czy para planuje mieć dzieci? Agnieszka Woźniak-Starak tłumacząc, dlaczego przyjęła nazwisko męża, wspomniała, że chciałaby, aby jej rodzina nazywała się tak samo. W rozumieniu niektórych rodzina to właśnie żona, mąż i dziecko. Pytanie, jak to jest w ich przypadku...
Całą rozmowę możecie zobaczyć na stronie "DDTVN".
ZI
